Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie duże
Reklama
Jerzy Dudź: Samorządy w ogóle nie powinny się zajmować biznesem
14/09/2018 11:14
Jerzy Dudź - wieloletni samorządowiec. Radny Rady Miasta Szczecinek, Rady Powiatu Szczecineckiego, Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Przez 42 lata był dyrektorem Muzeum Regionalnego w Szczecinku. Członek Razem dla Szczecinka, kandyduje na radnego Rady Miasta Szczecinek z list PiS. Dzisiejszy gość radia Szczecinek.
Czy to oznacza, że RdS potem już nie będzie istniało na sali obrad, tylko PiS?
Po podpisaniu porozumienia wszyscy startujemy do wyborów jako PiS. Potem założymy klub radnych PiS, ale każdy z radnych będzie miał niejako własną tożsamość. Np na kartach do głosowania będzie zaznaczone kto jest członkiem PiS, a kto jest z innego ugrupowania, np RdS.
Czy sytuacja polityczna w Szczecinku jest przewidywalna? Co się dzieje?
Wiele osób przenosi to, co się dzieje w Polsce na prowincję. Mi się wydaje, że jest to bardzo ryzykowne. Szczecinek w ogóle jest dość specyficznym miastem i z tego powodu nadchodzące wybory są dość trudne do przewidzenia. Myślę i wierzę w to, że wygra prawica, że PiS zdobędzie większość głosów, ale tego pewnym być nie można. Jest to przykre, ale i w kraju i w Szczecinku społeczeństwo jest dość mocno podzielone.
Kto stoi za podziałem mieszkańców?
To dość trudne pytanie, bo powodów jest dość wiele. Na pewne antagonizmy wpływają szefowie różnych ugrupowań. Odnoszę to zawsze do sytuacji w Radzie Powiatu, gdzie różniliśmy się z panem starostą w wielu różnych sprawach, ale tam atmosfera pracy była zupełnie inna. Tam nie było czuć aż takich podziałów, radni odnosili się do siebie z szacunkiem, wycieczek osobistych było niewiele, dyskutowaliśmy o problemie.
Te wycieczki osobiste były chyba za czasów SLD?
Były, oczywiście że były. Byłem wtedy radnym w powiecie. Teraz ważny jest na przykład sposób prowadzenia obrad przez przewodniczącą, ma to duże znaczenie.
Czyli atmosfera pracy. Jakiej atmosfery pracy, współdziałania, można się spodziewać w razie wygranej PiS lub ogólnie pojętej prawicy w Szczecinku? To będzie czyszczenie, zwrot… Co to będzie?
Nie będzie czyszczenia, jestem przeciwnikiem czyszczeń. Przy każdej zmianie władzy część szefów uważa, że ten się nadaje, tamten nie. Ale na pewno ogólnie rzecz biorąc, nie będzie żadnych czyszczeń.
Kandyduje pan do Rady Miasta. Jaki powinien być Szczecinek, według pana? Jaki pan ma pomysł, który chciałby wdrożyć?
W opinii wielu mieszkańców Szczecinka miasto rozwija się w dobrym kierunku, ale oczywiście są też minusy tego. Było mi bardzo przykro, a nawet wstyd, kiedy Szczecinek był na ustach wielu ludzi w telewizji ogólnopolskiej, kiedy pokazano miasto które nie błyszczało wówczas. Przy czym powiedziano, że nasi włodarze prawa nie przekroczyli, ale takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Mówimy o programie dotyczącym spraw wiceburmistrza i Sójczego Wzgórza oraz relacji syn burmistrza - burmistrz - interesy spółek miejskich, tak?
Właśnie tak. To było bardzo niepotrzebne. I tu odwołam się do cytatu pana Golińskiego “Żona cezara powinna być poza wszelkimi podejrzeniami”.
Rażą mnie też niepotrzebnie zbyt lekką ręką wydawane pieniądze.
Na przykład na co?
Widzę przez okno ławeczki pod ratuszem. Mi się nie podobają na przykład.
Nie podobają się panu te ławki za 34 tysiące jedna?
Przyznam, że mi się nie podobają i bardzo niewygodnie się na nich siedzi. A pieniądz jest całkiem niemały. I takich sytuacji jest więcej. Samorządy w ogóle nie powinny się zajmować biznesem jako takim, a samorząd próbował wchodzić w biznes, niestety z dużymi stratami. Takich rzeczy nie powinno być. Jest też inna rzecz znana powszechnie, czyli próba połączenia PKS i KM. Z tego wyszły same straty i to były duże pieniądze zupełnie niepotrzebnie wyrzucone.
Jak pan sobie wyobraża rozwój przemysłu w naszym mieście? O turystykę nie pytam, to zbyt łatwe.
Przemysł jest bardzo istotny. Daje ludziom pracę, pieniądze, sprawia że miasta są bogatsze. Nie można powiedzieć, że jeśli przemysł jest szkodliwy dla środowiska, to nie zakładamy tu fabryk. Ale są przepisy, normy ochrony środowiska, i trzeba ich przestrzegać. Dlatego uważam, że trzeba dołożyć starań, żeby inne fabryki się tu znalazły i chciały zainwestować. Pytanie, czy ta duża fabryka która u nas jest nie jest na tyle przytłaczająca, że inni inwestorzy nie chcą tu przychodzić, a tylko ci z tej samej branży? Słyszałem takie głosy. A ochrona środowiska i prawo powinny być przestrzegane. Inna sprawa, że do tego czasu to prawo było zbyt liberalne.
Czy chciałby się pan zająć jako radny? Takie sakramentalne pytanie.
Najbliższa mi jest oczywiście kultura, bo jak mi się wydaje, trochę się na tym znam. Jeżeli będę widział, że coś jest złego, albo miał sygnały od mieszkańców że jakaś sprawa jest niewłaściwa i trzeba interweniować, wtedy składam interpelację. Wydaje mi się, że w tej ostatniej Radzie Powiatu takich interpelacji ja i kilka osób z opozycji złożyliśmy najwięcej i w bardzo różnych sprawach, bo taka była potrzeba. Trzeba być otwartym na wszystkie potrzeby, bolączki lokalnego społeczeństwa.
rozmawiał Maciej Gasiul
pełny zapis rozmowy (audio)
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 7
- Dom i ogród 39
- Nieruchomości 35
- Motoryzacja 32
- Praca 14
- Usługi i firmy 14
- Moda 12
- Elektronika / AGD 9
Reklama
Reklama
Cieszę się, że nie będzie żadnych czyszczeń. Kamień spadł mi z serca.
No cóż samorządy stanowią otwartą konkurencję dla biznesu za pieniądze biznesu. Takie miasto zbudował Daglas z Lisem.
Podziały w mieście? Ciekawe kto je tworzy, czyżby sami samorządowcy? Nieważne kto wygra wybory, grunt to rodzina, a przy niedzielnym rosołku się wszystko wyjaśni. Pan Dudź startuje z pisu, ale jest z rdsu, córka zaś jest przewodnicząca rady miejskiej z PO. Pytam się czy wierzycie takim ludziom?
Córka? Oj ktoś tu jest niedoinformowany
. Polskę TRZEBA ODPARTYJNIĆ! Pan Jerzy, Człowiek wielkiej wiedzy, szlachetnego serca, wielka miejska osobowość.......a jest skojarzony ze skompromitowaną i barbarzyńską partią cwaniaków z PiS i ich "dojnej zmiany". . TO MUSI SIĘ ZMIENIĆ I POLSKA MUSI BYĆ BEZPARTYJNA, aby tacy ludzie jak OPan Jezry, mogli bez hamulców wejść do kręgu ludzi zarządzających miastem.
Ja przepraszam, ale Pan Jerzy Dudź ma wszystkie dzieci normalne!
Za PIS miasto się nie bedzie zajmowało niczym, ze strachu. Zeby nam nie wytknięto. Potrzeba odważnych nowych ludzi!
Moim zdaniem czas na nowe twarze w naszej małej ojczyźnie,ci ludzie nic nowego juz nie wyniosą,trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść .
"Jeżeli będę widział, że coś jest złego, albo miał sygnały od mieszkańców że jakaś sprawa jest niewłaściwa i trzeba interweniować, wtedy składam interpelację" - proszę złożyć interpelację w sprawie trzęsących się domów na Ordona i Bohaterów Warszawy! Co na to wszystko nadzór budowlany? Kto wydał pozwolenie na budowę w takich warunkach? Czy ktoś stanie po stronie mieszkańców tych domów??
Pewne zmiany personalne są nieuniknione. Obecnie spółki miejskie są obsadzone niekompetentnym kolesiostwem i znajomkami, których pomysły wołają o pomstę do nieba. Wystarczy przypomnieć sklep rowerowy w Komunikacji czy sławny już na całą Polskę handel sprzętem rolniczym i przyczepami przez PGK, nie wspomnę tłumaczenia prezesa MEC, że podwyżki ciepła są prze PIS a nie przez to, że prezes nie przewidział pewnych rzeczy które przewidzieli inni prezesi MEC w Polsce. Ostatnio najwięcej słychać o basenie miejskim i sławnym zakazie pani "prezes" dotyczącym dzieci. Po prostu sami geniusze.
Ehh zbliżają się wybory to teraz trzeba naobiecywać... A jakie dokonania jako radny ma Pan na swoim koncie w powiecie? Niby nie powinno się robić się tak czy siak lecz nie zauważyłem by poruszał Pan problemy i doprowadził do ich rozwiązania w powiecie, to co Pan zmieni w radzie miasta? Np samorządy nie powinny zajmować się biznesem-a co z PKS-em? Szlot też coś robi biznesowego, a jest dotowany z kasy urzędu miasta i powiatu. Jak dla mnie to czas na ludzi młodych chcących zmienić miasto i wyeliminować partyjne układy.
Na układy, nie ma rady, hehehehe