Reklama

"Jakiś debil spuścił z balkonu psa"

13/07/2017 11:30

Kapsuła czasu: Czerwiec 2006. Tym żył Szczecinek

Gazeta to jednak dokument! Powracamy do tego, o czy pisaliśmy ponad dekadę temu w Temacie. Tego nie znajdziecie w Google tym bardziej, że pierwszy internetowy dziennik w Szczecinku (Temat.net) pojawił się dopiero w roku 2008. Całe strony sprzed dekady przedrukowujemy również w bieżącym (dzisiejszym) wydaniu tygodnika Temat. Po dwie.

Dziś -  tytułem zapowiedzi tego co w gazecie - kronika kryminalna z 9 czerwca 2006. Trzymajcie się mocno :)

 

Policjanci w Szczecinku miel wyjątkowo spokojne dni. Stłuczki, drobne włamania, kradzieże, absorbowały uwagę patroli. Nasi stróże prawa szukali nawet skradzionego wózka dziecięcego. Ale błogi czas idzie już w zapomnienie. Wakacje tuż, tuż. Na Pojezierze zjadą turyści wczasowicze i letnicy. Policyjnej roboty będzie zapewne moc.
*** Zajęcie mieli za to saperzy. Na budowie budynku przy ulicy Polnej, na terenie dawnego batalionu
łączności, znaleziono pocisk moździerzowy. Niebezpieczny przedmiot zabrali saperzy i zdetonowali na placu ćwiczeń w Czarnem. Huk był solidny.
*** Wandale grasują na działkach. Ostatnio zdewastowali i okradli altanki na terenie ogródków działkowych przy ulicy Szymanowskiego. Przy okazji narobili szkód na grządkach warzywnych.
*** Źle się dzieje z dyscypliną wśród młodych ludzi. 12-latek wracał rowerem z treningu na kortach tenisowych. Zatrzymało go dwóch rówieśników. „Koledzy” odebrali swojej ofierze rakietę tenisową, którą zniszczyli. Matka napadniętego chłopca wyceniła straty na ponad 300 złotych.
*** Złodzieje są coraz bezczelniejsi. Nieznany mężczyzna wszedł do mieszkania. Humor mu się poprawił, bo w przedpokoju znalazł damską torebkę. Jeszcze bardziej się cieszył, gdy w środku odnalazł kartę kredytową z zapisanym numerem kodu PIN. Finał złodziejskiego skoku był taki, że właścicielka kartystraciła 10 tysięcy złotych, które znikły z jej konta. A tyle mówią, żeby kody mieć w głowie.
*** Dziwnie znajomy wydal się mieszkańcowi Szczeicnka pokrowiec na wędki oraz hulajnogi, które zauważył u młodych chłopców. Kiedy zobaczył swój otwarty garaż, zorientował się, że został okradziony.
Ruszył więc w pościg za włamywaczami. Jednego udało się zatrzymać. Z ustaleniem drugiego nie było problemu. Złodziejami okazali się dwaj 13-latkowie.
*** O krok od tragedii było na drodze z Bornego Sulinowa do pobliskich Krągów. Zamieszanie wywołała sarna, która nagle wybiegła z lasu na jezdnię. Zwierzę najpierw wpadło pod koła skody. Siła uderzenia była tak duża, że sarnę podrzuciło do góry i spadła na jadącego z przeciwka volkswagena! Zbiła przednią szybę i wpadła na kierowcę. Na szczęście, nikomu z jadących nic się nie stało. Wypadku nie przeżyła tylko sarna.
*** Kradną samochody. 3-letni chlysler odjechał w siną dal z posesji położonej koło Bornego Sulinowa.
Właściciel wycenił auto na 40 tysięcy złotych.
*** Czas najwyższy, aby na początku XXI wieku posiąść wiedzę na temat różnego rodzaju przewodów, które po specjalnej „obróbce termicznej” idą na złom. W światłowodzie nie ma metalu, (mało) szanowni złodzieje. Skok na przewody na terenie byłej jednostki wojskowej przy ulicy Kościuszki, kosztował techników Telewizji Gawex kilka godzin ciężkiej pracy. Abonenci klęli ile wlezie, a służby techniczne firmy rwały sobie włosy z głowy. Aż strach pomyśleć, gdyby taki wygłup zdarzył się w czasie Mundialu i meczu polskiej reprezentacji.
*** Po polach i lasach biegają zdziczałe psy. Polują na dziką zwierzynę. Wojewoda zachodniopomorski skierował apel do szczecineckich leśników i myśliwych, aby z problemem zrobili porządek. Niestety, myśliwi nie garną się do strzelania zdziczałych psów w obwodach łowieckich. – Prawo w tej kwestii jest bardzo ułomne. Więcej później kłopotów, niż korzyści. A do tego protestuja ekolodzy – mówią łowcy.
*** Szczecinecka policja bezpłatnie znakuje cenne przedmioty. Wygrawerowany w niewidocznym miejscu numer pozwoli na identyfikację rzeczy w razie kradzieży i odzyskania jej przez policję. Znakowanie odbywa się raz w tygodniu, we wtorki od godziny 8 do 15.Wygrawerowanie numeru może zlecić osoba dorosła, posiadająca dowód zakupu przedmiotu lub jego kartę gwarancyjną.
*** Po 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia domagają się poszkodowani od oskarżonych o spowodowanie wypadku śmiertelnego. Chodzi o tragiczne zdarzenie, które miało miejsce jesienią 2005 roku na ulicy Jana Pawła II. Na przejściu dla pieszych zginęła młoda kobieta, druga ciężko ranna do dziś nie może dojść do zdrowia. Sprawcą tragedii był młody kierowca. Teraz, wraz z kolegą, z którym ścigał się stanął przed sądem.
*** Włamywacz sforsował zabezpieczenia chlewika przy ulicy Pomorskiej. Zamiast prosiaka wyniósł części samochodowe. Właściciel utrzymuje, że były warte 2 tysiące złotych.
*** Jakiś debil spuścił z balkonu psa. Do zdarzenia doszło przy ulicy Mirosławskiego. Kundelek przeżył upadek, ale trzeba było go uśpić. Policja szuka zwyrodnialca. Jak znajdzie, odpowie on przed sądem za złamanie prawa o ochronie zwierząt. A może by go tak spuścić z balkonu? Najlepiej głową w dół.
(włod)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-13 13:07:33

    śmiechłem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-13 13:42:43

    Tytuł żenujący,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-13 14:27:29

    "Zamiast prosiaka wyniósł części samochodowe" :):):):)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do