
Wydawany w Łodzi ogólnopolski tygodnik Angora ( nr 39 z datą 26 09 2010) w stałej rubryce Ojczyzna Polszczyzna wraca do sprawy poprawności językowej słów określających mieszkańców Szczecinka. Dr Maciej Malinowski pisze tak: „jak powinno się nazywać mieszkankę, mieszkańca i mieszkańców Szczecinka? Swego czasu to pytanie nurtowało stałego czytelnika Angory. (-) Odpowiedź nie należy do łatwych, gdyż milczy na ten temat Wielki Słownik Poprawnej Polszczyzny PWN.” Dalej autor powołuje się na aktualną opinię prof. Jana Miodka i jego poradnik językowy.
Prof. Miodek uważa, że „…od Szczecinek przymiotnik brzmi szczecinecki, mieszkanka to – uwaga! - szczecinczanka, mieszkaniec szczecinczanin, a mieszkańcy szczecinczanie.” Wg prof. Miodka dochodzi do wymiany spółgłoski k na cz przed przyrostkami –anin, -anka, -anie. Podobnie jest z Olsztynkiem - przymiotnik brzmi: olsztynecki, czyli – olsztynczanin – olsztynczanka- olsztynczanie. Jakby przy okazji autor rubryki w ogólnopolskiej Angorze przypomina w skrócie dzieje dawne i nowsze Szczecinka, uzasadnia też jego nazwę z czasów niemieckich. Dr Malinowski wzywa czytelników ze Szczecinka do dyskusji na łamach.
Sprawa nie jest nowa. Dwa lata temu członkowie Rady Języka Polskiego opowiedzieli się za określeniami szczecinecczanin, szczecinecczanka, szczecinecczanin. Uzasadnienie: Mówią tak o sobie sami mieszkańcy ( i piszą, z Tematem włącznie!) Wysoka Rada zauważyła, że za jakiś czas te formy trafią do słowników i staną się obowiązujące dla wszystkich. Jednak póki co jeszcze nie trafiły. Zatem będzie okazja do dyskusji z prof. Jerzym Bralczykiem, który wg zapowiedzi 4 października, na zaproszenie SAPiK, ma przyjechać na spotkanie ze… i bądź teraz człowieku mądry jak poprawnie nas określić. Najlepiej dyplomatycznie – z mieszkańcami Szczecinka.
Dla obcokrajowca, zwłaszcza z Zachodu, nazwa w jednej i drugiej wersji jest praktycznie nie do wymówienia. (wj)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W życiu nie słyszałam takiej odmiany. A może zostańmy przy osobie mieszkającej w Szczecinku?
A mi podoba się "szczecinieczczkanka".Ja wymówię i moje koleżanki również.
Z wielkim szacunkiem dla prof. Miodka nie mogę zgodzić się z sugerowaną przez niego nazwą szczecinczanin będącą wynikiem wymiany spółgłoski k na cz, gdyż wtedy mieszkaniec szczecinka zwałby się szczecineczczanin a nie szczecinczanin. Mnie najbardziej do gustu przypada forma z wymianą spółgłoski k na t w wyniku czego otrzymujemy szczecinetczanin. Brzmi trochę lepiej i chyba łatwiej wymówić niż szczecineczczanin.
Formaldehynianin lub Benzoaperynianin
Z powodu tej śmiesznej nazwy większość Polaków myśli że Szczecinek to gdzieś koło Trzesieki czy czegoś tam. Szczecinek to dobra nazwa dla kilkutysięcznego uzdrowiska.
Fajnie rymuje się z cinkciarz :), a na poważnie;to pierwsze słyszę.
Przestańmy sobie łamać języki i przyjmijmy formę łatwą i możliwą do wymówienia nawet dla niektórych obcokrajowców, proponuję: szczecinkowianin, szczecinkowianka, itd.
Problem stary jak świat i pewnie, co specjalista to inne zdanie. W mojej opinii żaden szczecinecczanin, ani tym bardziej szczecinetczanin, ani również szczecinczanin - choć tu już jest blisko. Jak dobrze pamiętam z różnych publikacji podobno poprawnie jest... szczecineczanin ;-)
Od kiedy to niby mówiło się "Szczecinkarz". Pierwsze słyszę...
Mówiło się od zawsze Szczecinkarz, Szczecinkarze, ugruntowało się, zakorzeniło, po co więc mieszać? I tego tego prościej i milej dla ucha niż te propozycje autorytetów z profesorskimi tytułami (na których se można jeszcze język połamać :-(
ja uważam, że poprawną formą jest "szczecinecczanin, szczecinecczanka" badź "szczecinetczanin, szczecinetczanka"- i z takimi formami sie spotkałam- bodajże kilka lat temu sam p. Miosek w TV sie wypowiadał na ten temat, po uprzednim telefonie mieszkańca naszego miasta. Pozdrawiam