
Dobrze być emerytem,nie trzeba spieszyć się do pracy ,przeżywać stresu,że się czegoś nie wykonało z powodu nawału pracy.tłumaczyć przed szefem,który nie zawsze chce lub potrafi zrozumieć pracownika.Różnie bywało jak się pracowało.Były też chwile wzniosłe,radosne,duma pierś rozpierała.W pracy było jak w rodzinie.To tu w naszym najfajniejszym zakładzie pracy-przeżywaliśmy śluby,porody,wesela dzieci,studia itp. Były też chwile smutne-jak śmierć koleżanek z którymi pracowaliśmy czy śmierć naszych emerytów.Wszyscy szliśmy na mszę i na cmentarz.Do tej pory większość z nas pamięta o rocznicy-jest delegacja na cmentarzu. Pamiętam własne tragedie,pamiętam jak wszyscy mi pomagali po pożarze mieszkania. A to nie było moją największa tragedią, przeżywałam wspólnie -większe... W moim ukochanym zakładzie pracy spędziłam więcej czasu niż w domu. To tu przepracowałam ponad 39 lat,a praca dawała mi ogromną satysfakcje i radość.Teraz od niedawna jestem emerytką i teraz dopiero wiem,że nie wszystko jest takie piękne jak myślałam o emerytach.Bywa smutno,że nie muszę iśc do pracy,że nie spotkam miłych koleżanek i sympatycznych kolegów. Teraz kiedy zostały tylko wspomienia z wielką zazdrością patrze na moje koleżanki emerytki, które ze swoich zakładów pracy otrzymują zaproszenia na spotkania do swojego zakładu pracy.Takie spotkania bywają z okazji Nowego Roku,Świąt,dnia kobiet itp:Często bywają na ten temat nawet notatki w prasie.W niektórych zakładach pracy nawet istnieją Koła Emerytów. U nas o emerytach się nie pamięta.Przykro,że organizowane są imprezy czy spotkania jak np:piknik 17.09-gdzie pracownicy z osobami towarzyszącymi oraz stażyści (nie mają naliczaneo funduszu), z osobami towarzyszącymi mogą uczestniczyć,a nam emerytom nie zaproponowano nigdy udziału w takich imprezach,nie zaproponowano także emerytom biletów(z dopłatą)na noc kabaretów z okazji 700 Lecia Szczecinka. Teraz wiem,że emeryt nie ma wiele radości i satysfakcji,że pamiętają o nim osoby z którymi tyle lat przebywał, oraz Dyrekcja Zakładu w którym przepracował prawie 40 lat. Nie zapominajmy o tym,że wszyscy kiedyś będziemy emerytami. Czasem żałuje,że nie dane mnie było pracować w takim zakładzie pracy,w którym pamięta się o emerytach.Serdecznie pozdrawiam Dyrektora i sympatyczne koleżanki i kolegów z PSSE.Może ktoś zechce podzielić się wrażeniami jak udał się piknik-17.09-jestem ciekawa. Mimo wszystko dobrze jest być emerytem.
Danuta Ziętara
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie