
Są zarzuty dla ojca dziewczynki, która w kwietniu w ubiegłym roku zjadła znajdującą się w domu amfetaminę. W tych dniach Prokuratura Rejonowa w Szczecinku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi K. Jak poinformował Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, mężczyzna usłyszał zarzut z artykułu 160 kodeksu karnego w związku z nieumyślnym narażeniem na utratę życia lub zdrowia osoby, nad którą ciąży na nim obowiązek opieki. Odpowie też za posiadanie narkotyków. Grozi mu 5 lat więzienia
Przypomnijmy. W kwietniu 2017 roku w jednym z domów na ul. Miłej w Szczecinku interweniowało pogotowie ratunkowe. Około 2-letnie dziecko znalazło torebkę z białym proszkiem i trochę go zjadło. Woreczek z białym proszkiem ukryty był w jajku niespodziance. Kiedy mama dziewczynki zorientowała się, że jej dziecko zjadło właśnie biały proszek, natychmiast zaalarmowała pogotowie. Po badaniach okazało się, że w moczu dziecka są niewielkie ślady amfetaminy. Lekarze przez kilka dni odtruwali dziewczynkę.
O zdarzeniu została poinformowana policja. Zeznania rodziców były niespójne. Jak twierdzili, narkotyki nie należały do nich. Informowali też, że na ul. Miłą właśnie wprowadzili się do wynajętego mieszkania.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać pełno tu narkotyków i lewych fajek.