Inwestycja która zmienia miasto

Dziury w ulicach i chodnikach naszego miasta są znane nie tylko mieszkańcom Szczecinka, ale i wszystkim turystom, którzy chcą przejechać przez centrum miasta. Tyle, że już niedługo po tych uciążliwościach i rzucanych pod nosem przekleństwach nie zostanie nawet wspomnienie. Główne ulice: Wyszyńskiego, Jana Pawła II oraz Polna zmieniają swoje oblicze każdego dnia.
Cykl inwestycji i czas jego trwania wynika z okresu narzuconego przez konkurs urzędu marszałkowskiego (działanie 2.1.2 RPO), w ramach którego powiat uzyskał dofinansowanie ze środków unijnych. Umowę na dofinansowanie zadania podpisano dopiero 20 marca 2010. Nie można było prowadzić przetargu bez zabezpieczenia środków finansowych, bo jest to niezgodne z prawem, a kto chciałby zaryzykować, że zabraknie na inwestycję 8 milionów złotych?
Dokładnie tyle pieniędzy pozyskało Starostwo ze środków Unii Europejskiej na realizację tego najważniejszego od lat przedsięwzięcia.
W nowej inwestycji wkomponowano nie tylko, piękny asfalt bez tak lubianych przez wszystkich dziur i załamań, ale również chodniki, ławeczki, ścieżki rowerowe i wszelkie udogodnienia dla mieszkańców, gwarantujące zwiększenie bezpieczeństwa.
Na skrzyżowaniu ulicy Wyszyńskiego z Klasztorną już widać nowy profil drogi, nowym światłem zaświecą nowe, stylizowane lampy, które również są elementem starościńskiej inwestycji. Rondo Ignacego Jeża już też nabiera pełnych kształtów, dlatego też uciążliwości w tym miejscu również niedługo się skończą.
Wszystko to komponuje się z nową ulicą Szafera i 1 Maja (inwestycja miasta Szczecinek), tak by w przyszłym roku stworzyć zupełnie nowy system komunikacyjny naszego miasta.
Inwestycja drogowa nie należy do tanich, ale nie remontowane od lat 80 i 70 ubiegłego wieku ulice i chodniki, wymagają tego by następne lata nie generowały poważnych uszkodzeń nie tylko infrastruktury publicznej, ale również „zdrowia” - zarówno naszego, jak i naszych aut.
Inwestycja przebudowy układu komunikacyjnego miasta Szczecinek jest wynikiem wspólnej pracy dwóch urzędów. To przykład wykorzystania publicznego pieniądza, w sposób gwarantujący optymalne wykorzystanie dotacji unijnych, tak by za kilka lat w imię „kryzysu”, którym niektórzy nas straszą, nie stać się rozpadającym infrastrukturalnym skansenem, bo wtedy może być za późno.
Jeżeli mamy uczestniczyć w procesie reformowania naszego miasta, a przez to regonu i kraju, to nie możemy zwijać asfaltu, musimy być nowoczesnym powiatem.
                                 
Paweł Mikołajewski