
Niespodziewanie dobrze zaprezentowali się piłkarze Darzboru w zaległym, wyjazdowym meczu. W Wejherowie minimalnie 0 : 1 ulegli tamtejszemu Gryfowi. Gola stracili w 42 minucie, po błędach w kryciu defensorów, którzy pozwolili graczowi Gryfa ładnym uderzeniem przelobować Kaszubowskiego. Z informacji trenera Pałki wynika, że nasi gracze rozegrali dobry mecz, zwłaszcza w drugiej jego części, kiedy to dwukrotnie Chicewicz mógł pokonać bramkarza miejscowych. Najpierw w 62’ w sytuacji sam na sam trafił w golkipera Gryfa, by za kilka minut trafić piłką w słupek bramki gospodarzy. Końcowe minuty, to spora przewaga naszych piłkarzy, a gospodarze ograniczali się do wybijanie piłki jak najdalej od swojej bramki. Szkoda tylko, że nie udało się wywalczyć chociaż jednego punktu. Jak powiedział nam trener Pałka -„Przyjdzie jeszcze czas na nasze wygrane, coś czuję, że być może już w sobotę w Kołobrzegu, pokusimy się o sprawienie niespodzianki”.
[email protected]
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie