Holenderski karnawał

Zaczęło się od otwarcia wystawy fotograficznej „Natura Bergen op Zoom”, potem była uroczysta parada ulicami miasta i występy na przenośnej estradzie na placu Wolności. W ten sposób przez dwa dni od 10 lipca obchodzono 15. lecie Fundacji Floriana. Na czele fundacji stoi, jak to określił burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, osoba – instytucja, honorowy mieszkaniec naszego miasta, Corry Elzakkers. To właśnie ona potrafiła przez te lata gromadzić fundusze na pomoc dla najbiedniejszych mieszkańców Szczecinka, a także co roku o tej porze organizować kilkudniowe gry i zabawy dla dzieci szkolnych.

  - Można podpisywać różne umowy, deklarować współpracę, ale to musi być wypełnione treścią. Dzięki Florianie, dzięki Corry Elzakkers, to porozumienie pomiędzy Szczecinkiem a Bergen nie jest tylko pustym kawałkiem

podpisanego papieru – mówił burmistrz podczas swego wystąpienia na pl. Wolności. -  Floriana to 15 lat pomocy materialnej 120 ubogim rodzinom. To również konkretne działania na rzecz animacji przeróżnych wydarzeń kulturalnych opartych o dwie szkoły, SP-1 i SP-4, które ze stowarzyszeniem współpracują. 
 

W tym roku do Szczecinka na czele dość licznej grupy z Holandii przyjechał również burmistrz Bergen op Zoom – Han Polman.

  - Przyjaźń, która jest między miastami, polega na współdziałaniu ludzi nie na piśmie, ale czynnie. Dlatego ogromne podziękowania stowarzyszeniu za ich działalność. Nasza przyjaźń polega również na wzajemnym poznawaniu się i udzielaniu sobie rad – mówił burmistrz Han Polman. W swoim wystąpieniu zauważył - jak to określił - ogromne zmiany, jakie zaszły w Szczecinku przez ostatnie lata. Jego zdaniem do tych zmian przyczynili się również mieszkańcy Bergen.
                                                     

(jg)