
Ostatnie dwie działki byłych koszar 26 dywizjonu artylerii rakietowej i 107 dywizjonu ppanc przy ul. Kościuszki i Myśliwskiej znalazły nowych właścicieli. Nie wiadomo jeszcze, co w przyszłości zostanie na nich zbudowane.
- Sprzedaliśmy dwie działki. Jedną stanowiła Hala Myśliwska wraz z terenem. Drugą natomiast plac apelowy wraz z przyległą kotłownią – mówi „Tematowi” Karol Parapura, pełnomocnik właściciela powojskowych włości. – Hala Myśliwska została sprzedana za 350 tys. zł, natomiast plac apelowy za 1,3 mln zł. Nowi właściciele to miejscowi szczecineccy przedsiębiorcy.
Niedawno w artykule: „Kup sobie halę sportową” http://temat.net/aktualnosci/14436/Kup-sobie-hale-sportowa, pisaliśmy m.in., że „Czternaście lat po odejściu wojska ze Szczecinka, hala popadła w totalną ruinę. Cześć jej wnętrza strawił pożar. Wcześniej, w niezabezpieczonym obiekcie grasowali złodzieje i złomiarze. Zabrali wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Dziś po dumie nie tylko sportowców wojskowego Klubu Sportowego „Lechia”, ale też mieszkańców Szczecinka, zostały nędzne resztki”.
Dawna hala sportowa to obiekt o pow. ponad 1,3 tys. m2 z działką 0,3 ha. W Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego miasta Szczecinek, teren jest przeznaczony pod usługi sportu (hala sportowa) z dopuszczalnym obiektem towarzyszącym – parkingami, wysokość zabudowy do 2 kondygnacji, pow. zabudowy - max 75 proc. powierzchni parceli.
Jeżeli chodzi o dawny plac w centrum byłych koszar pisaliśmy o nim w artykule: „Do kupienia plac apelowy” http://temat.net/aktualnosci/15775/Do-kupienia-plac-apelowy
To był już ostatni kęs powojskowego terenu - 0,7 ha betonu i asfaltu. Nieruchomość zabudowana jest budynkiem po byłej kotłowni o powierzchni ponad 130 m2. Teren przeznaczony jest pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z uzupełniającą funkcją usługową. Jak zapewniał dotychczasowy właściciel, dawny plac musztry, defilad, wszelakich uroczystości i ćwiczeń wojskowych można podzielić na trzy parcele.
Po sprzedaży dwóch ostatnich obiektów, koszary położone w kwartale pomiędzy ulicami: Kościuszki, Myśliwska, Wileńska, Kosińskiego i Polna w całości znalazły nowych właścicieli. Pierwszych militarnych zabudowań armia pozbyła się już kilkanaście lat temu. Własnością wojska są jeszcze dwa budynki – pierwszy przy zbiegu ulic Kościuszki i Myśliwskiej, drugi przy ul. Kościuszki po lewej stronie dawnej bramy wjazdowej do dywizjonu. Swoją siedzibę ma tam Wojskowa Komenda Uzupełnień.
Jeden z koszarowców (stojący po zachodniej stronie dawnego placu apelowego) miasto adoptowało na mieszkania. Drugi, stojący wzdłuż ulicy Myśliwskiej, wziął we władanie prywatny właściciel, który podobnie jak samorząd, z sal żołnierskich zrobił całkiem udane mieszkania. Dawna kuchnia „robi” teraz za Dom Weselny, a Węzeł Łączności za przychodnię zdrowia. Z kolei dawną siedzibę orkiestry garnizonowej, warsztatów szewsko – krawieckich i radiowo – telewizyjnych kupił od miasta prywatny właściciel z Chojnic. Przy wiekowym koszarowcu nic się nie dzieje, jak stał i niszczał, tak nadal niszczeje. Tymczasowo wzięli go we władanie… bezdomni. Z kolei budynek po byłym magazynie mundurowym zostanie niebawem przerobiony na mieszkania. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie