
Porządek obrad piątkowej (14.08) sesji Rady Gminy Wiejskiej Szczecinek uzupełniono o dwa istotne punkty: przyjęcia uchwał w sprawie projektowanej hodowli norek w Gwdzie Małej oraz przystąpienia przez Urząd Gminy do prac nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego w obrębie Gwdy Małej.
Przewodniczący rady – Henryk Wyszomirski poinformował radnych o powstaniu komitetu protestacyjnego (przedstawiciele komitetu i stowarzyszenia ochrony zwierząt „Basta” byli obecni na sesji) i zebraniu setek podpisów mieszkańców wschodniej części gminy, od Gwdy po Wierzchowo, sprzeciwiających się amerykańskiej hodowli norek.
- Zagrożone są nie tylko okolice Gwdy Małej i chodzi nie tylko o smród – nie czarujmy się, że to tylko kwestia „przykrego zapachu” – mówił H. Wyszomirski. – Będą ucieczki zwierząt z fermy hodowlanej, a futerkowi uciekinierzy to szkodnicy. W praktyce dowiedzione, że zwierzęta mogą przemieszczać się na odległość do 30 kilometrów od fermy i czynić szkody w uprawach i mieniu – uzasadniał poparcie protestu przewodniczący Rady.
W dyskusji nad wnioskiem o poparciu protestu w formie uchwały rady, zabrała głos radna Halina Kulczewska (Skotniki) mówiąc, że uchwała rady nic nie zmieni, o powstaniu fermy mówiono już w poprzedniej kadencji rady, firma hodowlana poczyniła starania w Starostwie o zezwolenie na lokalizację w Gwdzie Małej. Radny Andrzej Pastuszek (Gwda Mała) zapytał, dlaczego przed rokiem, gdy była informacja o planowanej hodowli, nikt nie protestował. Obszerne wyjaśnienia przedstawił wójt Ryszard Jasionas.
–Nie możemy zakazać hodowli w gminie, występuje ona w całej Polsce i mieszkańcy znoszą rozmaite niedogodności związane z inwazyjną hodowlą norek amerykańskich. Dzieje się to w świetle prawa. Ustawę o zezwoleniu na taką działalność parlament uchwalił jeszcze w latach 90. Nie możemy zmieniać prawem lokalnym ustawodawstwa obowiązującego w państwie, lecz mamy prawo do protestu, do społecznego sprzeciwu, to jedna z zasad demokracji. I ten sprzeciw musi uwzględnić władza, która ostatecznie zdecyduje, czy powstanie uciążliwa działalność gospodarcza – tłumaczył R. Jasionas.
Po czym w głosowaniu radni jednogłośnie podjęli uchwałę, w uzasadnieniu której zapisano m.in.: Budowa przemysłowej hodowli (-) zdecydowanie pogorszy jakość i warunki życia ludzi mieszkających w bliskim jej sąsiedztwie za sprawą (-) zanieczyszczenia wód powierzchniowych i gruntowych.(-) Dodatkowo znaczna koncentracja w jednym miejscu odchodów zwierzęcych stanowi zagrożenie mikrobiologiczne. Rada Gminy Stanowczo sprzeciwia się budowie fermy.
Jednogłośnie przyjęto uchwałę w kwestii zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, co wiąże się z podjęciem działań wobec fermy norek szkodliwej dla środowiska naturalnego.
Zgodnie z porządkiem obrad podjęto uchwały w sprawie zbycia gminnych gruntów. Przyjęto sprawozdanie wójta z działalności urzędu między sesjami. Wójt przedstawił obecnych na sesji sołtysów nowych sołectw powstałych po podziale sołectwa Marcelin. Sołtysem Godzimierza została p. Agata Kucharska, a sołtysem Marcelina p. Joanna Łukaszewska, tak zdecydowali mieszkańcy w wyborach.
(wj)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie