Gmina Szczecinek wybuduje łowisko wędkarskie w Marcelinie za 3 miliony złotych. Połowa kwoty pochodzi z funduszy unijnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Projekt obejmuje 10 domków letniskowych, parking, cztery pomosty i zagospodarowanie terenu. Wójt Ryszard Jasionas zapowiada, że miejsce będzie służyć wszystkim szukającym wypoczynku nad wodą.
Łowisko wędkarskie w Marcelinie to inwestycja za 3 miliony złotych. Gmina Szczecinek otrzyma na nią 1,5 miliona z funduszy unijnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Obszaru Funkcjonalnego Szczecinka.
Projekt zakłada budowę 10 nowoczesnych domków letniskowych, parkingu dla gości, czterech pomostów oraz zagospodarowania terenu. Gmina deklaruje, że inwestycja będzie przyjazna dla środowiska.
"Chcemy, aby łowisko w Marcelinie stało się miejscem wypoczynku, spotkań i rekreacji. Naszym celem jest to, by służyło nie tylko wędkarzom, ale wszystkim, którzy szukają ciszy, wody i wypoczynku w otoczeniu przyrody" - mówi wójt Ryszard Jasionas.
Łowisko to nie jedyny projekt gminy w ramach ZIT. Drugi dotyczy rozwoju ruchu senioralnego na terenie gminy. Wartość: 2 miliony złotych, dofinansowanie z UE: 1,9 miliona.
Trzeci projekt to modernizacja energetyczna obiektów użyteczności publicznej. Wartość: 2 miliony złotych, dofinansowanie: 1,7 miliona. Gmina nie podaje, które obiekty zostaną zmodernizowane.
Na liście rezerwowej czekają dwa kolejne projekty. Ośrodek sportów wodnych Gwda Wielka-Gałowo za 2,5 miliona złotych (dofinansowanie 2,1 miliona) oraz modernizacja szlaku kajakowego Pętla Szczecinecka za 1,5 miliona (dofinansowanie 1,2 miliona).
Gmina zrealizuje je, jeśli zwiększą się dostępne środki w ramach ZIT.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A czy gmina ma w planach zrobić dostęp do jeziora Wielimie od strony ul. Rybackiej? Jakiś pomost, miejsce wodowania łódek? Takie duże jezioro a brak dostępu do linii brzegowej bo wszystko prywatne…
Trzeba było nie oddawać wielimia w ręce profesjonalnego rybaka. A za tę sumę wybudować stanice i domki nad jeziorem.