
Niemal codziennie na ulicach Szczecinka możemy spotkać spacerujących ze swoimi psami właścicieli. W naszym mieście zarejestrowanych jest ponad 4 tys. tych czworonogów. Jednak liczba ta może być znacznie wyższa, ponieważ nie każdy wywiązuje się z obowiązku zarejestrowania nowego „domownika”. I choć miłośników zwierząt z pewnością u nas nie brakuje, to jednak dla niektórych mieszkańców spotkanie z psem wcale nie musi należeć do przyjemnych. Tym bardziej, że niektórzy właściciele psa nie chcą zadbać o bezpieczeństwo zarówno swojego pupila, jak i pozostałych przechodniów, puszczając zwierzaka luzem. Wielu z nich tłumaczy się tym, że na terenie miasta brakuje wydzielonych miejsc, na których pies mógłby się beztrosko wybiegać. Niestety też często skutkiem ubocznym puszczania zwierzaka samopas, są przykre „niespodzianki” pozostawione przez psy nie tylko na skrawkach miejskiej zieleni, ale też na samych chodnikach.
- Czas najwyższy uświadomić ludzi oraz władze, że aby wymagać, trzeba najpierw zacząć od podstaw. Zgadzam się ze złymi i niezadowolonymi ludźmi, którzy wdepnęli w psie odchody i uważam, że sprzątanie po swoim pupilu zdecydowanie jest koniecznością! Ale krew mnie zalewa, gdy straż miejska wystawia mi mandat za to, że puściłem psa luzem w miejscu, gdzie nie było żadnych innych ludzi. Gdzie mam wybiegać psa i spędzić z nim czas? W Szczecinku nie ma wyznaczonego miejsca, gdzie pieski mogłyby pohasać luzem. Mam nadzieję, że władze przypomną sobie, że lepiej zapobiegać niż karać – mówi pan Paweł, jeden z naszych Czytelników.
- Wychodzę z założenia, że jeżeli właściciel panuje nad swoim psem, a wyjdzie z nim na spacer w miejsce, gdzie nie ma ludzi, a jeżeli jakiś człowiek pojawi się na horyzoncie i właściciel jest w stanie przywołać psa do nogi, zapiąć mu smycz i przechodzi obok innego człowieka trzymając psa na smyczy, to nie stwarza zagrożenia dla innych mieszkańców. Nie ma co więc przesadzać, nie dajmy się zwariować – mówi „Tematowi” komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys. - Jeżeli natomiast są takie sytuacje, że rzeczywiście jakiś pies biega samopas bez kontroli, to wtedy musimy interweniować. Rocznie przez nasze ręce przechodzi około setka psów, które są przez strażników albo przejmowane albo wyłapywana i trafiają one do schroniska. W sytuacjach, gdzie istnieje uzasadnienie podjęcia interwencji, to wtedy taka interwencja jest podejmowana, są nakładane na właścicieli psów mandaty karne czy kierowane wnioski o ukaranie. Strażnicy cały czas zwracają uwagę na tego typu przypadki.
Problem braku specjalnie wyznaczonego terenu, na którym mieszkańcy mogliby bez obaw o otrzymanie mandatu wyprowadzać swoich pupili, powraca w naszym mieście regularnie. Niestety, nic jednak nie wskazuje na to, że taki stan w najbliższym czasie się zmieni.
- W budżecie na 2014 rok nie przewidujemy budowy specjalnego wybiegu dla psów. Nie jest to bowiem inwestycja najpilniejszego znaczenia. Poza tym, zgodnie z zapisami uchwały "Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Szczecinek", określone są miejsca, w których można spacerować z psami bez smyczy – mówi Tomasz Czuk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta
W jednym z rozdziałów wspomnianej uchwały („Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe”) czytamy m.in., że sam właściciel nieruchomości może wyznaczyć miejsce do wyprowadzania psów i kotów oraz innych zwierząt domowych poprzez oznakowanie terenu stosowną tablicą. W innym przypadku wymóg wyprowadzania psa na smyczy nie dotyczy jedynie psów znajdujących się na terenach prywatnych, w szczególności odgrodzonych nieruchomościach pod warunkiem, że ogrodzenie jest szczelne i uniemożliwiające samowolne wydostanie się zwierzęcia. Niestety w innych przypadkach właściciel, decydując się na odpięcie smyczy podczas spaceru musi liczyć się z tym, że otrzyma mandat w wysokości 200 zł. (mg)
foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Faktem jest, że ludzie powinni sprzątać po swoich czworonogach. Współczuję ludziom, którzy mieszkają w blokach. Ja mieszkam na ogrodzonej posesji i mój Fafik jeżeli napaskudzi to sprzątam po nim a jeżeli nie sprzątnę to najwyżej zaliczę poślizg i lądowanie na plecach.
Właściciele powinni zwracać uwagę na każdego psa. Jak to mój proboszcz mawiał " jest potulny a za sekundę może cię upierodlić. Dzisiaj szedłem wyszyńskiego. Baba szła ze średnim psem na smyczy. Ja ją wymijam a pies chwycił mnie za kurtkę. Jak zwróciłem jej grzecznie uwagę, ta zaczęła się jeszcze burzyć, że co ja chcę od jej psa.
Mam pytanie odnośnie wyrzucania odchodów po psie. Kiedyś nie można było wyrzucać odchodów do innych odpadów komunalnych. Jak jest teraz? Czy mogę psią kupę w woreczku wrzucić do jakiegokolwiek śmietnika? Czy miasto nie powinno ustawić śmietników tylko na takie rzeczy?
zgadzam się z moimi przedmówcami, bo mało jest takich miejsc, po wypowiedzi komendanta pana Grondysa , pani ze SM podważała słowa swojego przełożonego i wlepiała mandaty starszym paniom z pieskami,pies musi się wybiegać i musi mieć do tego miejsce więc nie dajmy się zwariować!!!!!!!!
pewnie kasy nie ma na takie miejsca ,wy nigdy nie macie kasy na coś co jest problemem ,najlepiej tylko karać i wystawiać mandaty ..jeden funkcjonariusz mi powiedział że na zachodzie jest takie miejsce dla psów ,a co ja mam z centrum miasta zapi..dalać aż na zachód albo starsi ludzie ...a jak przyjeżdża cyrk na plac nowotki to czemu właściciele nie posprzątają tych gówien po zwierzętach co??? a do ludzi z psami się przypie..dalacie.. i tam jest racja z przywołaniem psa ale mogę dodać że mały pies z właścicielem to zagrożenie tak?? pffffff ku.....a zje cię w całości albo ci kut...sa odgryzie ,najpierw pomyślcie co wy robicie a potem czepiajcie się ludzi ,wolność słowa jest więc powiem tak ,takich buraków w straży to chyba nigdzie nie ma w mundurze tylko kozak i z partnerem ,ale już po za tym to nie... zal.pl to stanowczo za mało ...
"W budżecie na 2014 rok nie przewidujemy budowy specjalnego wybiegu dla psów. Nie jest to bowiem inwestycja najpilniejszego znaczenia", za to pilne było rozbudowanie ratusza żeby najbardziej zapracowanym i poszukiwaczom tych "pilniejszych inwestycji" miały gdzie pomieścić się rozdęte od tego myślenia brzuchy.