Reklama

Ewelina Wieczorek: Źródła wegetarianizmu w kulturze i religii

29/10/2011 16:20

     W tym wpisie postanowiłam zamieścić głównie wypowiedzi i cytaty pochodzące z różnych źródeł, a które dotyczą spożywania mięsa.

Gdybyście zechcieli, jakże piękną stałaby się nasza posępna ziemia! Jak pięknymi i szczęśliwymi bylibyście sami, gdybyście żyli zgodnie z odwiecznym prawem, oszczędzali i kochali wszystko, co żyje, i bezlitosną ręką nie zgładzili życia tego co próżno, lecz spożywali pokarmy bezkrwawe i czyste; gdybyście z zabójstwa nie czynili zabawy, nie plamili serc i rąk waszych na łowach.

Budda (ok. 500 - ok. 480 p.n.e.)

Po śmierci Buddy odejściu, wszyscy mistrzowie duchowi, guru, stanowczo zabraniali swoim uczniom jadania mięsa, uznając to za nieprzekraczalną przeszkodę w osobistym rozwoju i dążeniu do uduchowienia. Twierdzili, że mięso odbiera zdrowie i spokój umysłu, zawiera bowiem toksyny wydzielane pod wpływem przerażenia, jakiego zwierzę doznaje w chwili, gdy jest zabijane.



„Nie zabijaj" nie odnosi się wyłącznie do zabójstwa człowieka, lecz do wszystkiego, co żyje. A przykazanie to zostało zapisane w ludzkim sercu wcześniej niż na górze Synaj. (...)
Zabójstwo jest zawsze zabójstwem, bez względu na motywy i okoliczności. I dlatego ci, którzy zabijają lub przygotowują zabójstwo, to przestępcy bez względu na to, kim są: sędziami, generałami, królami. (...)
Kara śmierci jest najoczywistszym dowodem, że organizacja naszego społeczeństwa jest absolutnie obca chrześcijaństwu.

Lew Tołstoj



Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina i nic nie czynić takiego, przez co brat twój uraża się albo gorszy albo słabnie.

Św. Paweł




I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie; dla was będą one pokarmem.

Księga Genesis
 …


Kapłan, który będzie składał ofiarę przebłagalną, będzie z niej spożywał. Na miejscu poświęconym będzie spożywana, na dziedzińcu Namiotu Spotkania. Każdy,  kto dotknie jej mięsa, będzie  uświęcony.

Księga Kapłańska



Piąte przykazanie Dekalogu brzmi: Nie zabijaj. Jasno i jednoznacznie. Potwierdził je Chrystus:

Gdy bogaty młodzieniec zwrócił się do Nauczyciela z pytaniem, co czynić, aby osiągnąć życie wieczne, Chrystus odpowiada: "Jeśli chcesz wejść do żywota, zachowaj przykazania. "Jakie" - pyta młodzieniec. Chrystus odpowiada: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij”.

Ani w Starym, ani w Nowym Testamencie nie znajdujemy formuły: Nie zabijaj człowieka, lecz wszędzie: Nie zabijaj, bez żadnych ograniczeń i uwarunkowań.

Dekalog, zestaw fundamentalnych przykazań Bożych, stanowi podstawę życia moralnego nie tylko w religiach mojżeszowej i chrześcijańskiej, ale - rzec można - całej cywilizowanej ludzkości.
Jednakże znaleźli się mistrzowie biegli w dialektyce, egzegetyce i hermeneutyce, którzy uznali to podstawowe przykazanie Boże za niewygodne i tak je poprawili, zawęzili i zinterpretowali, że cały jego sens odwrócono: zabijaj ilekroć uznasz, że w pewnych okolicznościach leży to w interesie twoim (np. dla dogodzenia własnemu podniebieniu) czy społecznym w imię twardych racji ekonomicznych, społecznych czy politycznych.



Makary Sieradzki w swojej książce pisze:

Trudno wegetarianinowi o formacji chrześcijańskiej nie ubolewać nad tym, że Kościół przyjął ze Starego Testamentu tradycję mięsną, tradycję zabijanie wbrew jasnemu, jednoznacznemu piątemu przykazaniu, a nie tradycję wegetariańską, tradycję poszanowania życia zgodnie z piątym przykazaniem, które jest Naczelnym Prawem Życia, a także zgodnie z powszechnym odczuciem ludzi etycznie wrażliwych, bo nawet, gdy muszą zabijać, czynią to z odrazą, instynktownie świadomi łamania tegoż naturalnego Prawa Życia. (…) Jedynie kilka zakonów katolickich praktykuje jarstwo.




W książce Marii Grodeckiej, poświęconej tematyce wegetarianizmu, czytamy:

W najwcześniejszych zapisach Wedy są liczne wzmianki dotyczące składania krwawych ofiar oraz sposobów przyrządzania mięsa ofiarnych zwierząt. Z zapisów tych wynika, że ofiar domagali się bogowie, którym, jak wierzono, były one potrzebne do podtrzymania nieśmiertelności. Jako ofiary składano woły, krowy, bizony i konie. W Wedach można znaleźć liczne szczegółowe informacje dotyczące czasu i sposobu zabijania zwierząt, a także w jaki sposób je palić, które części ich ciała mogą zjadać ludzie, szczególnie kapłani dokonujący ofiary, a które mają być przeznaczone dla bogów.

Praktyka składania ofiar łączyła się bezpośrednio z pojęciem zasługi religijnej i miała związek z pośmiertnym losem człowieka. Prawo wstępu do nieba obiecywała tylko tym, którzy składali liczne ofiary, a dla nie składających ofiar niebo miało być niedostępne.

W tym samym mniej więcej czasie, tzn. około 2 tys. lat p.n.e. krwawych ofiar dokonywano w wielu miejscach świata: w Południowej Ameryce, w Mezopotamii, na terenie późniejszej Grecji, w północnej Afryce, na południu Azji. Nie znaczy to, że obyczaj ten nie istniał również w innych regionach świata, ale brak jest danych na ten temat. W każdym przypadku jako przyczynę dokonywania tego obrzędu podawano kategoryczne żądanie bogów. W II i III księdze Mojżesza można znaleźć te same wskazania, co we wczesnych tekstach wedyjskich – szczegółowe instrukcje dotyczące składania ofiar ze zwierząt. „Następnie kazał przyprowadzić barana na ofiarę całopalną, a Aaron i jego synowie położyli ręce swoje na głowie barana. Mojżesz zarżnął go i pokropił krwią ołtarz wokoło. Potem Mojżesz rozkroił brana na części, spalił głowę, te części i tłuszcz. Wnętrzności zaś i nogi obmył wodą. Potem Mojżesz spalił całego barana na ołtarzu. Jest to ofiara całopalna, woń przyjemna, ofiara ogniowa dla Pana, tak jak rozkazał Pan Mojżeszowi” .



Około 800 lat po Mojżeszu, a ok. 700 lat przed naszą erą pojawiły się nowe, odmienne tendencje w Indiach i na Bliskim Wschodzie.
W oficjalnej religii Indii, hinduizmie, zaczął obowiązywać zakaz spożywania mięsa. Z początku był to zakaz o charakterze ściśle religijnym, wykluczał bowiem jadanie takiego mięsa, które nie zostało przedtem złożone w ofierze. Uboju wolno było dokonywać jedynie w postaci ofiary.





W kulturze indyjskiej wysoką pozycję etyczną i filozoficzną zajmuje tradycja jogi., która była kultywowana jeszcze przed nauką Buddy. Jej etyczne zalecenia są zgodne z etyką buddyjską. Etyka jogi wiąże się najściślej z reinkarnacją i karmą, stąd też wynikają moralne przesłanki wegetarianizmu, gdyż pozbawienie życia jakiejkolwiek istoty obciąża karmę zabójcy. Zaciąga on w stosunku do swojej ofiary dług, który będzie musiał spłacić w następnych wcieleniach.
Od tej odpowiedzialności nie można się uchylić, każda bowiem dysharmonijna wibracja wywołana przez człowieka wraca do niego w postaci równie dysharmonijnej.

Według filozofii jogi, cały świat podlega nieustannemu rozwojowi, w którym uczestniczą wszystkie żyjące na Ziemi gatunki, każdy zgodnie z właściwą mu prawidłowością ewolucyjną.
Zwierzęta mają więc swoje określone miejsce i swoją niewzruszoną pozycję, bo tak jak ludzie uczestniczą w łańcuchu kolejnych egzystencji. Zabijanie ich powoduje udaremnienie lub przynajmniej opóźnienie ich gatunkowego rozwoju, a to obciąża ludzkość karmiczną winą.


Ewelina Wieczorek
www.epicentrumzdrowia.pl
http://dietacwiczeniaodchudzanie.epicentrumzdrowia.pl/blog-dieta-cwiczenia-odchudzanie

foto: sxc.hu

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do