
Co chwilę z całego kraju docierają informacje o horrendalnych podwyżkach rachunków za prąd, które w przyszłym roku będą musiały zapłacić samorządy. Miasta zastanawiają się, gdzie szukać oszczędności, a mieszkańcy martwią się, że na ulicach zapadnie ciemność. A jak będzie w Szczecinku?
Na czwartkowej (29.09) sesji Rady Miasta burmistrz Daniel Rak poinformował, że miasto przeprowadza właśnie audyt energetyczny. Po jego przeprowadzeniu będzie wiadomo, jaką kwotę miejski samorząd będzie musiał zapłacić za prąd.
Burmistrz Rak już teraz jednak przewiduje, że będzie trzeba poszukać pewnych oszczędności.
Będzie trzeba zastanowić się, nad tym, czy włączyć iluminacje świąteczne, czy utrzymać podświetlenie obiektów o szczególnych walorach architektonicznych, jak kościół Mariacki, bank, ratusz… Trzeba będzie pomyśleć o wyłączeniu ścieżki rowerowej, regulacji mechanizmu zegarów
- wyliczał Daniel Rak.
To wszystko jest przedmiotem analizy. To nie jest takie proste
- dodał.
Przy okazji, burmistrz nadmienił, że wymiana starych lamp na ledowe, która miała miejsce kilka lat temu już teraz przynosi wymierne korzyści. Podkreślił też, odpowiadając na sugestię radnego Andrzeja Grobelnego, że miasto będzie się starać o budowę instalacji fotowoltaicznej. Zaznaczył jednak, że realizacja inwestycji polegającej na budowie farmy byłaby możliwa wyłącznie przy współfinansowaniu ze środków zewnętrznych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak tylko dodam o "nowoczesnych przystankach". Na starych przystankach przy oświetleniu ulicznym da się przeczytać drukowany rozkład jazdy, a te nowe przystanki? Podświetlana tablica, 2 lampy, ekran z reklamami "o niczym". Nie wystarczy zostawić włączony jedynie rozkład jazdy?
Drukowany rozkład jazdy zużywa mniej energii niż duży monitor.
wyłaczyć swiatła w nocy w parku , zmniejszyć natężenie oswietlenia pomostu przy zamku, a w nocy wyłączyć, zmniejszyć natęzenie tych lamp słupowych przy zamku oślepieją kierowców. Swiatło powinno być delikatne, nie rażące w oczy. Ograniczyć iluminacje na świeta do Placu Wolności i okolic i przez 30 dni max.
...a może by tak urzędników pozwalniać w ramach oszczędności, a nie bo kto będzie głosował na naszych włodarzy!
SPRZEDAĆ TE NOWE PRZYSTANKI PO 130TYŚ, DO BOGATSZYCH MIAST A KUPIĆ NORMALNE PO 30TYŚ. ZOBACZCIE JAKA BĘDZIE OSZCZĘDNOŚĆ.
Tak sobie ostatnio myślę po co latarnie w parku się świeca nocą chyba nikt w nocy tam nie chodzi , na około jeziora też są latarnie poza sezonem też nikt w nocy nie jeździ mysia wyspa przecież nic się tam nie dzieje , w centrum podświetlenia budynków też po co , wszystkich dopada drożyzna, i nie wiemy ile będzie kosztował prąd te śmieszne 2000 kw to przez rok tobą bylylo zużywać Ok 5.5 kw dziennie w normalnej rodzinie to chyba nie możliwe ja średnio 12 -15 dziennie bo mam bojler elektryczny , śmieszne trochę odłączyć i myć się w zimnej wodzie , to będzie ciężka końcówka roku , a następny będzie masakryczny , niektórzy zaopatrzą się w świeczki, a wieczorem przy nich będą grać z dziećmi w planszowki choć w tych czasach dla niektórych dzieci dzień bez tel to koniec życia ???? ale na dłuższą metę to też nie rozwiązanie, ciekawe ile czasu będziemy się na to wszystko zgadzać te podwyżki, niby pakiety osłonowe zamiast konkretnych rozwiązań i cen , a nie nic nie wiadomo co do cen , haos się trochę tworzy