Reklama

Dziś piątek trzynastego. Jak pokonać pecha?

13/09/2019 10:30

Wiara w przesądy to jeden z najstarszych elementów naszej kultury duchowej. Już prababcie naszych prababek i ich dalecy pradziadowie wiedzieli, że z jakiegoś nieznanego powodu nie można witać się w progu, przewracać soli, ignorować wyjącego psa, pohukującej sowy czy znalezionej na drodze monety. Każdy etap życia człowieka wymagał wypełnienia określonych rytuałów: narodziny, chrzest, ślub, pogrzeb, ale też święta doroczne bądź zwykłe prace dnia codziennego - niejako wymuszały podporządkowanie się czynnościom chroniącym przed czyhającą zewsząd, złą mocą.

Z biegiem lat część prastarych wierzeń została zapomniana, a te, które w niewyjaśniony sposób przetrwały, naznaczono lekceważącym mianem guseł i zabobonów. Mimo to większość ludzi, świadomie lub nie, nadal podporządkowuje swoje życie i myśli przesądom. Kiedy? Chcąc nie chcąc, jakoś trudno nam sobie wyobrazić, żeby np., para młoda wyjeżdżała spod kościoła w ciszy. Nikogo nie dziwi też noszona na nadgarstku cienka, czerwona nitka. Czarny kot, który niespodziewanie pojawia się na naszej drodze, wciąż nierzadko wywołuje mieszane uczucia. Podobnie dni, takie jak ten – piątki 13-go. Niby zwyczajne, niby normalne, a jednak potrafią zaniepokoić. Dlaczego?

Czy dziś faktycznie narażeni jesteśmy na wzmożony atak złych mocy? Jak pokonać ten bliżej nieokreślony strach przed pechem?
Trzynastka już od dawna kojarzona była z dysharmonią i przekleństwem. Według Księgi Estery, 13-go nakazano sporządzenie listów wydających wyroki śmierci na wszystkich Żydów Persji. Trzynasty rozdział Apokalipsy zawiera wizję dwu postaci Antychrysta. 13-go został też zgładzony mityczny Agamemnon. Zgodnie z wierzeniami, w sabatach brało udział 13 demonów: 12 wiedźm i szatan. 13-go marynarze nie wypływają w morze. Wiele domów, hoteli i mieszkań pozbawionych jest tego numeru. Bywa, że trzynastki nie stosuje się też w numeracji pięter. Co więcej, gdy przy stole ma zasiąść rzeczona, pechowa liczba gości, zaprasza się dodatkową – czternastą. Jeśli do tej feralnej liczby dodamy piątek – dzień, w którym według wiary zginął Jezus Chrystus, niczym Templariusze możemy spodziewać się tylko najgorszego…

Tak stara, jak przesądy o pechowych dniach, jest także wiara w amulety, których zadaniem jest pomoc człowiekowi, gdy ten czuje, że grozi mu nieznana i niezbyt przyjazna moc. Te swoiste wzmacniacze szczęścia w różnych kulturach przybierają rozmaite formy. Współcześni przesądni, na szczęście, zapomnieli już jednak o czosnku czy zajęczej łapce. – Dziś najczęściej wykorzystywanymi symbolami szczęścia są słonie – przekonuje Karolina Zabiegła-Wasila, pasjonatka wiedzy ezoterycznej i kultury duchowej różnych regionów świata. – Nie jest ważne, czy słoń ma podniesioną czy opuszczoną trąbę. Każdy amulet przedstawiający słonia sprzyja dobrobytowi. Podobnie jest z chińskim symbolem żaby. Amulet w kształcie żaby, noszony w portfelu, zabezpiecza finanse. Większe żabki z kolei, ustawiane na oknie na północno-wschodniej stronie parapetu, mają przekazywać domowi i jego mieszkańcom szczęście i dobrą energię.

Zdaniem Karoliny Zabiegła-Wasila, kolejnym rodzajem amuletów, które dziś mogłyby pomóc przed pechem i np. złowrogimi myślami nieprzyjacielsko nastawionych sąsiadów, są także chińskie smoki. Niczym znane naszym babkom czerwone wstążki, smoki mają siłę odstraszania wrogów i oddalania złych uroków. Nie bez znaczenia są również lustra. Ich rodzaj jest niezwykle ważny. Zależy bowiem od tego, czy unosząca się w przestrzeni negatywna moc zostanie wchłonięta, odepchnięta bądź zneutralizowana. Warto jeszcze wspomnieć o licznych drobiazgach: tych zawieszanych nad łóżkiem, oknami, drzwiami czy też o tych – noszonych gdzieś przy sobie w ukryciu. One także pozwalają nam dziś przetrwać.

Oczywiście, wszystko ma swój umiar. Aby w dniu, taki jak ten, móc normalnie wyjść z domu bez obaw i bez nadmiaru talizmanów bądź amuletów, warto zachować zdrowy rozsądek. - Zabobony czy przesądy to pozostałości dawnych czasów – wyjaśnia Karolina Zabiegła-Wasila. – Wszystko, tak naprawdę, tkwi jednak w naszym nastawieniu. Kiedy rozpoczynamy dzień, myśląc, że na pewno będziemy mieli pecha, to tak się stanie. I odwrotnie. Kiedy już od rana będziemy myśleć pozytywnie, żaden przesąd nie będzie nam groźny.


artykuł pochodzi z archiwum Tematu

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do