
17 września mija 80 rocznica napaści Związku Sowieckiego na Polskę. W tym dniu 1939 roku Armia Czerwona przekroczyła niebronioną wschodnią granicę Polski, realizując tajne porozumienie pomiędzy dwa totalitarnymi państwami: Związkiem Sowieckim Józefa Stalina i Niemcami Adolfa Hitlera. 17 września ustawiono Dzień Sybiraka. Z tej też okazji członkowie szczecineckiego Koła Związku Sybiraków w sobotę (14.09) pod tablicą upamiętniającą zesłańców na budynku poczty na pl. Zesłańców Sybiru złożyli wiązanki kwiatów.
W kameralnym miejscu, na placu przy tablicy, stawiło się kilku byłych zesłańców, którym po wojnie udało się powrócić do kraju. Pośród nich był założyciel szczecineckiego koła, mocno już schorowany pan Bogdan Goładzki, który - jak sam to zaznaczył - trzy dni temu skończył 90 lat.
Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem, przez Zespół Belcanto Mazurka Dąbrowskiego oraz „Hymnu Sybiraków”. Jak powiedział Krzysztof Berezowski, jeden z organizatorów uroczystości, krzyż, różaniec i książeczka do nabożeństwa na tamtej, przeklętej ziemi stawały się relikwiami, które pozwalały przeżyć trudny czas.
- Daj Boże im wszystkim wieczną nagrodę w niebie - modlił się proboszcz parafii NNMP ks. dr Jacek Lewiński. - Prosimy Cię też za tych, którzy przeżyli ten trudny czas z dala od Ojczyzny i wciąż dają świadectwo, obdarz ich swoim błogosławieństwem. Daj nam wszystkim pamięć o ofierze, która wpisana na łamach historii naszej ojczyzny - jest naszą historią.
– Dziękuję, że mimo wolnego dnia zechcieliście przyjść tutaj na pl. Zesłańców Sybiru – powiedział podczas swego wystąpienia Wacław Liniewicz, przewodniczący szczecineckiego Koła Związku Sybiraków. –Ta „sąsiedzka” wizyta 17 września na czołgach i bez zaproszenia, a nawet wypowiedzenia wojny, była dla Polski niespodziewana. Trwała wojna obronna na zachodnich i północnych granicach z hitlerowskim najeźdźcą. Odwieczni wrogowie Polski od wschodu i zachodu podpisali tajne porozumienie i podzieli pomiędzy siebie Polskę. Zwycięzcy wytyczyli nową granicę wschodnią. Po zakończeniu działań wojennych wymienili bratnie uściski uświetniając spotkanie wojskową defiladą w Brześciu. Na „wyzwolonych” terenach wprowadził sowieckie porządki.
Oficerów WP oddzielił od szeregowców umieszczając ich w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Potem w lutym 1940 zamordowano ich w Katyniu. Z datą tą wiąże się też pierwsza wywózka Polaków na Sybir i do Kazachstanu. Takich wywózek było cztery. Wywieziono ponad 800 tys. Polaków.
- 12 kwietnia 1946 roku, pośród powracających Sybiraków byłem ja, tu obecna moja siostra, brat mama i ojciec. Ojciec na Syberii pracował jako maszynista i trafił do WP do brygady pancernej im. Bohaterów Westerplatte.
Tu walczył m. in. w Szczecinku, tu nas ściągnął z dalekiej Syberii – dalekiej, bo jechaliśmy stamtąd 3 miesiące i 3 dni.
W 1992 roku ku w szczecineckim kole zarejestrowanych było 447 członków, dzisiaj została ok. 60.
Nawiązując do nazwy placu, mówca powiedział: - Na budynku jest tablica poświęcona zesłańcom ze wszystkich epok. Jest jeszcze wolne miejsce na placu, gdzie do niedawna stał obelisk z czerwoną gwiazdą. W tym miejscu chcieliśmy ustawić kamień, na nim tablice z nazwiskami tych Sybiraków, którzy tutaj w Szczecinku żyli i pracowali.
Ówczesny burmistrz nie wyraził na to zgody. Powiedział, że już dość tych kamieni w mieście i on miasta nie będzie „kamienować”. Projekt pomnika wykonał artysta rzeźbiarz, już nieżyczący Wiesław Adamski.
Ale nie stać nas na tak kosztowny pomnik. Może po nas ktoś podejmie to podejmie… (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ukłony Sybiracy i pan Berezowski.
Proszę aby ludzie nie ufali panu Berezowskiemu, jest osoba cynicznie wykorzystująca dobroć i ufność wielu ludzi. To co państwo widzicie i słyszycie to fasada pod którą kryje się wyrachowanie, bezwzględność i skrajny brak kompetencji.
Wstyd kierownik ratusza! Tablica poświęcona pamięci Sybiraków, wciśnięta w zapyziały kąt. Niech związek ją przewiesi. To nie jest honorowe, widoczne miejsce.
Dobrze, że już któryś rok z kolei zktoś dba o pamięć jednych z najbardziej doświadczonych cierpieniem 2 WŚ
Nie musi to byc kamien ale cos neutralnego.
Malo komu by sie chcialo jezdzic po wioseczkach, opowiadac legendy i rozmawiac z ludzmi. Doktorowi z miasta sie chcialo.
Gość - niezalogowany
2019-09-16 16:55:34 pozdrawiam ratusz. Osoba, która zleciła te wpisy pobierała 70 tys. miesięcznie z pieniędzy przeznaczonych na leczenie ciężko chorych ludzi. Na firmę zarejestrowaną na swoją konkubinę. JHD to najbogatsza osoba w powiecie, która zbudowała swoje imperium na krzywdzie innych ludzi. Pomysl o tym, kiedy spojrzysz na wielkie zdjęcie JHD w centrum miasta, które traktuje jak prywatny folwark.
Polecam ,,Slady miekkich lap" pana Rautszko ze Szczecinka.
Skoro szanowni Niemcy maja swoj kamien w parku na miejscu dawnego kamienia Bismarca i pod debem tego tyrana, to kamien dla Sybirakow ma 1000 razy wieksze prawo stanac w Szczecinku.
Lapy to szczecinecka ksiazka o Sybirakach, matce, ktora osierocila dzieci.
Pan Berezowski nie ma żadnego swojego programu. To co prezentuje jest podbierane od szczecineckich partii politycznych, stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych. Poglądy prezentowane przez tego pana można określić mianem: "kalkomanii". Pozostaje tylko ustalić, kto go wspiera i w jakim celu.?
Pozdrawiam
Politycy zajmuja sie podobnymi rzeczami: seniorzy, dzieci, pracownicy, seniorzy, dzieci, pracownicy. Jest madry i nie potrzebuje tajemniczych ,,plecow".