
Co prawda nie udało się w poprzednim tygodniu, ale nic nie wskazuje na to, by tym razem nie mogło nastąpić oficjalne otwarcie wspieranej przez ratusz, szczecineckiej dyskoteki. Jak wcześniej poinformował organizator, dyskoteka zlokalizowana „pod chmurką” na terenie „Ślusarni” została odwołana z powodu niesprzyjającej pogody. Tym razem oficjalny start imprezy ma nastąpić w piątkowy wieczór o godzinie 20.00. Przypomnijmy: Koncepcja utworzenia w Szczecinku dyskoteki to jedna z najstarszych obietnic wyborczych rządzących w mieście działaczy i polityków Platformy Obywatelskiej. Początkowo szczecineckie disco miało zostać zorganizowane na miejskiej plaży. Jednak ze względu na protesty okolicznych mieszkańców i trudności logistyczne, zadecydowano, że miejsce imprez zostanie przeniesione na cypel znajdujący się za „Ślusarnią”.
- W momencie, kiedy podjęliśmy decyzję, że tutaj będzie letnia dyskoteka, z tym terenem trzeba było zrobić porządek – mówił w programie samorządowym nagranym dla TV Zachód burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. – OSiR otrzymał pieniądze na prowadzenie dyskoteki, w związku z tym miał za co uporządkować ten teren. Zrobił to. Potem ten teren został wydzierżawiony przedsiębiorcy szczecineckiemu. Tomasz Krischik który postanowił latem prowadzić tu dyskotekę.
Burmistrz zapewnił, że dyskoteka będzie miejscem bezpiecznym.
- Wszystko jest przygotowane, zarezerwowana jest ochrona. - Uzależniłem kontakty i współpracę z panem Krischikiem od tego, czy będzie panował nad tym, czy nie. Powiedział, że tak. Uczuleni będą jeszcze strażnicy miejscy i policja.
A co z hałasem? Jerzy Hardie-Douglas zapewnia, że dyskoteka nie będzie uciążliwa, a jeśli już to dla mieszkańców Świątek. - Ten teren wydaje się dużo bardziej oddalony od najbliższych budynków. Jeśli będzie szło (mowa o hałasie – dop. red.) to na jezioro i to może denerwować, jeśli już, mieszkańców Świątek. W mieście ma to być nieodczuwalne – dodał burmistrz.
Warto nadmienić, że podczas najbliższej sesji Rady Miasta, radni miejscy podejmą decyzję o pewnych przesunięciach budżetowych związanych z dyskoteką. Na modernizację terenu „Ślusarni”, która ma pozwolić na organizowanie tam cyklicznych imprez sezonowych, miasto chce przeznaczyć 80 tys. zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie burmistrz my młodzi ludzie pełnoletni nie tylko w czasie wakacji chcemy się spotkać na dyskotece kiedy nie pada deszcz czy śnieg czy jest zimno. My po prostu chcemy Mieć Normalny Dom Kultury. Gdzie bez względu na pogodę będzie można się spotkać przy kawie, lampce wina, lub bez. Przy muzyce i normalnie spokojnie potańczyć. Nie tego chcemy my młodzi ludzie co Pan burmistrz nam proponuje.
tak to prawda Student:-( nie tego chcemy.
Do "Studenta". Moim zdaniem chodzi o zupełnie coś innego. Burmistrz za wszelką cenę chce odejść jako ten, który spełnił wyborcze obietnice i skoro powiedział, że dyskoteka będzie, to będzie. I nie ważne jest, że tylko dwa miesiące, pod chmurką, i że będzie przeszkadzać mieszkańcom mieszkającym w pobliżu.. JA DOUGLAS WIELKI pokażę wam niedowiarkom, że jak obiecałem, to zrobiłem.
Tak to jest prawda burmistrz chce pokazać że dotrzymał słowa, ale czy On trochę pomyślał że 80tyś.wywalić w błoto z kieszeni mieszkańców to jest dobry pomysł???? Myślę że nie pomyślał.!!!!!
Rozbawiła mnie do łez wypowiedź pana Makselona,,Pan Tomasz na pewno jest osobą, która ma bardzo duże doświadczenie jeśli chodzi o prowadzenie tego typu imprez w Szczecinku." Porównywanie potupajki w niewielkim pubiku do imprezy na której może być kilkaset osób świadczy o totalnej ignorancji dyrektoraw temacie.
Prawda jest ,że ma Swiatkach jezioro niesie .Mam zamknięte okna i mieszkam koło Rolnika a mimo to słyszę muzykę.
Muzyka od czasu do czasu to jest do zaakceptowania ale pod koniec imprezy opuszczający rozchodzą się po sąsiadujacycy ulicach i parku zachowując się mówiąc delikatnie gorzej jak dzikusy, wrzaski przekleństwa budzą ludzi chcących spokoju a policjii ani straży nie widać.Tak było np. wczoraj
Ma pan racje Panie Burmistrzu. Wczoraj wieczorem do póżnych godzin nocnych nie dało się nawet siedzieć w domu. Tak razem z echem szła głośna, dudniąca w jeden i ten sam rytm muzyka. Na początku dało to się jakoś znieść,. No bo wiadomo młodzi muszą się gdzieś wybawić. I po 3-4 godzinach nie dało się już nawet spać. Nawet po ściszeniu , muzyka dalej była słyszalna.
Tylko Świątki, a Szczecińska?
NO WŁAŚNIE TAK JAK NAPISAŁ STUDENT TYLKO DOM KULTURY DLA MŁODZIEŻY DOROSŁEJ ZE ŚCIANAMI WYCISZONYMI. GDZIE NIE MUSI BYĆ TAK GŁOŚNO BO NIE BĘDZIE MUZYKI SŁYCHAĆ Z ECHEM NA WODZIE. NIE MUSIAŁO BYĆ SETKI MAŁOLATÓW. TYLKO MŁODZI DOROŚLI LUDZIE. WSTĘP OCZYWIŚCIE PŁATNY. NIE BYŁO BY PROBLEMU. 30LAT ROBIŁEM PRZYJĘCIA WESELNE I INNE I NIE BYŁO PROBLEMÓW Z GŁOŚNĄ MUZYKĄ. PO PROSTU NIE JEST SŁYCHAĆ W POMIESZCZENIACH TAK JAK NAD WODĄ. PRZYJĘCIA BYŁY TEŻ NA PONAD 100 OSÓB.
I tak będzie przez 4 dni w tygodniu, ale najważniejsze, że w Trzesiece spokojnie.
Na Szczecińskiej MASAKRA !!! Zainstalujcie ekrany akustyczne lub przenieście to Disco do pomieszczenia!
Kto się będzie przejmował jakimiś frustratami ze Szczecińskiej czy Świątek. A tak obiektywnie - dlaczego ogranicza się innym prawo do korzystania z własnej nieruchomości? Niestety, ten hałas do tego prowadzi. Jednym daje się prawo do zabawy, a innym jednocześnie odbiera prawo m.in. do wypoczynku.