Reklama

Drzewa się osuwały, trzeba było je wyciąć

02/03/2017 15:39

Najwyraźniej dopiero co zakończona przebudowa ul. Staszica ma pecha. Inwestycja już od początku budziła wiele emocji wśród mieszkańców Świątek. Najpierw ze względu na konieczność wielokilometrowych objazdów, potem przez pojawiające się opóźnienia. Teraz doszedł następny kłopot.

 

Przypomnijmy, że celem modernizacji było zmniejszenie zbyt stromego podjazdu oraz poszerzenie jezdni. Wprawdzie górkę zmniejszono o ok. 1,5 metra, ale przez to należało wykonać po obu stronach jezdni żelbetowe mury oporowe. Jak się okazuje, wykopy związane z montażem murów naruszyły bardzo w tym miejscu delikatną strukturę gleby. W efekcie już podczas budowy, przy kształtowaniu skarp zaczęły osuwać się rosnące tam drzewa. Z tego też powodu w tych dniach Powiatowy Zarząd Dróg zlecił wycięcie od strony południowo-wschodniej drzew rosnących zarówno na zboczu jak na górze skarpy.   

 Już podczas prowadzenia prac przy wykopach, aby zabezpieczyć drzewa przed osuwaniem się, wykonawca zdecydował o ich powiązaniu linami i drutami. Jak się po czasie okazało, efekty tego rodzaju zabiegów były mizerne. Drzewa nadal się osuwały, a wraz z nimi wierzchnia warstwa zbocza skarpy. Po zamontowaniu murów oporowych wybrany uprzednio humus został w tych miejscach uzupełniony. Dopiero teraz po większych opadach deszczu widać zapadliska i osuwiska. 

Jak nam powiedział Włodzimierz Fil, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg przyczyną osuwania się drzew, jest licząca zaledwie kilkanaście centymetrów warstwa humusu. 

– Ponieważ pod spodem jest już tylko piasek, dlatego wszystko zaczęło się zsuwać ze skarpy. Gdyby przedostały się tam liście i przyszedł większy wiatr, mielibyśmy nie lada kłopot. Już w trakcie prowadzenia pierwszych wykopów pod mury oporowe zsunęło się pięć - siedem drzew rosnących po jednej i po drugiej stronie ulicy.

- Na razie musimy czekać, aż ziemia osiądzie. Z pewnością humusu nie będziemy zdejmować i dopiero jesienią zrobimy tam nasadzenia. Drzewa zostały wycięte na całej skarpie i koronie – przyznaje nasz rozmówca. - W sumie usuniętych zostało 51 drzew.  Były tam i takie, które się rozkrzewiały. Zdarzało się, że z jednego korzenia wyrastały trzy pnie. Musieliśmy to wykonać, bo trudno było wyrokować jak dalej zachowywały by się drzewa. Pozytywną decyzję na ich wycięcie otrzymaliśmy z Urzędu Miasta. 

- Zrobiliśmy to nie dlatego, że chcieliśmy ot, tak sobie je wyciąć. Zmusiła nas do tego sytuacja. Jesienią posadzimy tyle samo drzew, ile zostało wyciętych - zapewnia nasz rozmówca. 

Pieniądze na nowe nasadzenia będą pochodzić z budżetu powiatu. (jg) 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do