Pogoda teraz: 14°C | zachmurzenie duże
Reklama
Już kilka dni temu poinformowaliśmy o tym, że mieszkańcy bloków Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, znajdujących się na osiedlu Zachód, muszą zmierzyć się z wysokimi należnościami dodatkowymi za ogrzewanie wody. Lokatorzy jedenastu budynków zostali obciążeni dopłatami w wysokości od kilkuset do nawet przekraczającej tysiąc złotych w ramach rocznego rozliczenia.
Spółdzielcy zorganizowali spotkanie w tej sprawie z prezesem, Pawłem Wronowskim. Krótko mówiąc, sensacyjnych ustaleń nie było. Wszystko w zasadzie wygląda tak, jak wyjaśniał to prezes na naszych łamach.
Zobacz także:
Sporo rozwiązań leży po stronie samych spółdzielców. Nie jest oczywiście tak, że Szczecinecka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie może nic. Na początek - sprawdzone będzie zużycie ciepłej wody przez pierwsze dwa miesiące w tym roku. To wynik modernizacji, których pod koniec roku dokonał dostawca ciepła. Potem potencjalnie pojawi się decyzja o nowej cenie.
Ale jak sytuacja, w której znalazło się osiedle, wygląda właśnie z perspektywy dostawcy ciepła, czyli Miejskiej Energetyki Cieplnej w Szczecinku? To kluczowe, szczególnie gdy wyjaśnia to szef firmy zajmującej się wyłącznie dostarczaniem ciepła.
– Musimy zacząć od tego, że stosowana jest jednakowa cena GJ zarówno dla ogrzewanej wody, jak i ogrzewania – tłumaczy Marek Szabałowski, prezes MEC.
– Z ogrzewania są wszyscy zadowoleni, a z ciepłej wody – jak to z ciepłą wodą bywa, nie.
Marek Szabałowski
Dlaczego tak się dzieje?
Trzeba wiedzieć, że każdy z budynków posiada nawet trzy węzły ciepłownicze, przy których koszt wody nie jest wcale wygórowany.
Prezes MEC podaje przy tym obrazowy przykład:
- Gdyby na osiedlu Zachód zainstalowano kran wprost z węzła ciepłowniczego i stamtąd czerpano wodę, koszt wyniósłby 17,82 zł / m³. Natomiast na placu Wolności1 0,77 zł już z VAT. Do dodać trzeba jeszcze stałą opłatę, która wynosi około 10% całościowych rozliczeń, lecz to już oddzielna kwestia.
tabela: MEC
Kluczowe słowo #1: cyrkulacja
Do niektórych mieszkań przez całą dobę, czasem krócej, cyrkuluje woda, która krąży w instalacji w bloku. Problem zaczyna się wtedy, kiedy odbiór tej wody jest bardzo mały… W ten sposób do wspomnianych, na przykład 10,77 zł przy ul. Browarowej, dochodzi 70 zł opłat za cyrkulacje. Dlaczego?
Kluczowe słowo #2: straty
Chodzi o straty cyrkulacyjne: woda przepływa przez sieć, a gdy jest pobierana w nieznaczącej ilości, oddaje ciepło. A to powoduje rosnące straty cyrkulacyjne, ponieważ woda musi być cały czas utrzymywana w określonych temperaturach. Im bardziej mieszkańcy oszczędzają na ciepłej wodzie, tym jej cena niestety wzrasta. Dotykający tego paradoks jest bardziej widoczny, kiedy ostateczne zużycie ciepłej wody w budynkach, gdzie wymagane są dopłaty, wynosi mniej niż 1 m³, podczas gdy ekonomiczniej byłoby, gdyby zużycie to wynosiło około 2,5 m³ na mieszkanie.
Jaki jest zatem możliwy kierunek działań?
Na początku warto by było gruntownie zmienić sposób rozliczania zużycia ciepłej wody i ogrzewania – proponuje Marek Szabałowski. – Prawodawstwo w tej chwili wymusza szczegółowe i oddzielne rozliczanie każdej z opłat, co prowadzi do niezrozumiałego zamętu cenowego, niekorzystnego dla mieszkańców.
Cena w żadnym przypadku nie zależy to od tego, która spółdzielnia jest odbiorcą ciepła. Nie ma opcji negocjacji cen. Za ustalanie ceny odpowiedzialny jest Urząd Regulacji Energetyki, który zajmuje się zatwierdzaniem taryf.
Marek Szabałowski
- Jeżeli nawet próbowalibyśmy zmienić cenę o grosz, natychmiast stosowane byłyby kary finansowe o ogromnej wysokości, grożące nawet utratą koncesji.
Gdyby mogło zapaść rozwiązanie polegające na wprowadzeniu na przykład „opłaty cyrkulacyjnej” w stałej wysokości, np. 50 zł dla wszystkich na przestrzeni całego roku, umożliwiłoby to ustalenie stałej, przejrzystej ceny za metr wody
– sugeruje prezes szczecineckiego dostawcy ciepła.
Tymczasem jesteśmy uwarunkowani przez niesprzyjające regulacje prawne i spółdzielnie muszą przestrzegać tych zasad... Być może dyskusja na ten temat, jeśli staną się powszechne, pociągnie za sobą zmiany?
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 2
- Dom i ogród 38
- Motoryzacja 33
- Nieruchomości 33
- Praca 18
- Usługi i firmy 15
- Moda 12
- Elektronika / AGD 8
Reklama
Reklama
Pokrętne tłumaczenia, podgrzanie wody kosztuje 17 zł, a my płacimy prawie 100zł bo niby cyrkulacja itp. Kto i jak ustawia tą cyrkulację, że każdy metr zużytej wody kosztuje dodatkowe 83 zł. Jest to ewidentnie błędnie wykonane i podchodzi także pod wyłudzenie.
Jakaś Paranoja : najpierw uczą ludzi ,żeby oszczędzać wszystko dla dobra środowiska.Ciepłą wodę też. Później karzą wszystkich za to że ci oszczędzają. No ale jak takich ludzi wybieramy do Sejmu i władz to tak mamy. pozdrawiam
Nadal nie rozumiem.. bajeczka spółdzielni. Proszę mi wytłumaczyć dlaczego zachód płaci 110 zł za podgrzanie wody, a w innych częściach miasta jest 1/3 taniej ?
Jeżeli ktoś będzie chciał "zmodernizować" dostawy wody gdzie indziej to przepędze na cztery wiatry. Za straty ciepła po drodze płacić nie będę.
Gdyby za te pieniądze robiona by była modernizacja to dzisiaj nie było by problemu. Dobra izolacja i nie byłoby utraty ciepła w cyrkulacji. Nie powinniśmy płacić za cudze zaniedbania
Ze stawek przedstawionych przez prezesa wynika że najdrożej powinni płacić mieszkańcy osiedla kolobrzeska. Tym czasem koszt w ujeciu rocznym m3 podgrzania wody na kołobrzeskiej to ok 66zl a na zachodzie ok 100zl. Ta sama kotłownia, taki sam system cyrkulacji a drożej o 33%.
Nie chcę Wam podpowiadać. Ale zróbcie zrzutkę dla firmy zewnętrznej która przeprowadza audyty kontrole itp, i wyjdą takie jaja, że będzie można obniżyć w Szczecinku ceny za ciepłą wodę. Są różne firmy które robię audyty. I wtedy pan prezes spółdzielni jak i mecu się zdziwi.
Dobrze prawisz. Kazda kotrola zewnetrzna, i jeszcze przy akceptacji kontrolowanych jest jak najbardziej uzdrawiajaca. Smiem przypuszczać, że kilka razy padnie fundamentalne AHA! Ojej, jak to? Sami będą zaskoczeni.
Jeżeli ktoś chce sprzedawać banany po 100zł za kg. to musi liczyć się z tym że nie każdy kupi.Kupię dwa banany 250dkg za 25zl. i sprzedawca niema prawa obciązyć mnie za koszt przywozu, który był drogi,bo on przywiózł kilka ton i nikt mu teraz tego nie kupuje! To jest czyste złodziejstwo że trzeba płacić za coś czego nie chcemy w tej cenie. 2.5m3 to jest 250zł., nie stać mnie płacić tyle co miesiąc,oszczędzam,płacę 100zł bo zużywam 1m3. ale i tak muszę zapłacić.Kradzież !!
Taniej wyjdzie grzanie wody w każdym bloku osobno z pominięciem MEC-u. Prezes ma wiedzę jak to zrobić, koszt takiej modernizacji zwróci się w pół roku. Dzisiejsza stawka jest nie do zaakceptowania.
Proszę o odłączenie tej waszej złodziejskiej ciepłej wody. My mieszkańcy O.Z. kupimy sobie bojlery. Uczciwie zaczniemy płacić za zużycie.
BARDZO MNIE CIEKAWI ILE PŁACI ZGM ZA SWOJE UŻYWANIE WODY CIEPŁEJ ZIMNEJ PRĄD ORAZ ZA OGRZEWANIECAŁEJ POWIERZCHNI BIUROWCA.TAM NA NICZYM NIE OSZCZĘDZAJĄ.