Doskonałe trafienie!

Doskonale napisana odpowiedź przez posła Czesława Hoca na felieton burmistrza Douglasa. Bardzo dobrze napisany tekst przez pana posła. Wreszcie ktoś trafnie i dosadnie odpisał naszemu burmistrzowi. Merytorycznie i rzeczowo postawiono tutaj wszystkie odpowiedzi nie tylko na wypowiedzi lekarza-samorządowca, ale także na zadziwiające czasami zachowanie. Pan poseł dokładnie i ze znajomością rzeczy odpowiada na kolejny "felieton" nieomylnego włodarza miasteczka Szczecinek. (…) Pan burmistrz krytyki nie lubi. Tym, co mu się sprzeciwiają daje szybko po łapach, oczywiście jeśli są w jego zasięgu /pracują w budżetówce, samorządzie, jednostkach podległych administracji itp./. Niestety, tym razem z idealną precyzją nastąpiła bardzo cięta riposta. Tym, kóry uderza nie jest osoba z naszego miasteczka i do tego jeszcze znajdująca się o kilka szczebli wyżej. Pan burmistrz krytyki się nie przestraszy, bo nigdy jej nie zauważał. Ponieważ jest tak zajęty sprawami naprawiania świata, że na pisanie i gadanie maluczkich nie ma czasu. Poseł /nie wiem z jakiej opcji/ śmiał mu wytknąć zaślepienie, niedopatrzenie a nawet kłamstwa. Powodowane to jest /jak pisze/ nie tylko niedoinformowaniem czy też niewiedzą, ale cyniczną, złą wolą lekarza, a nawet jego wyrachowaniem. Wreszcie ktoś się znalazł i wytknął prawdę burmistrzowi. Wydrukowali to, bo pisał to autorytet poselski. Stało się bardzo dobrze, ale jak się domyślam to główny samorządowiec miasta i powiatu nie pozostawi tego bez odpowiedzi. Jak to wcześniej bywało, wpadnie w pieniaczy ton i da parlamentarzyście do wiwatu. Kilka lat temu, światowej sławy autorytet lekarski, jakim był śp. prof. Religa, został dosłownie "zmiażdżony" przez Waszego felietonistę JHD na łamach Waszej gazety. Chodziło o to, że prof. Religa jako ówczesny minister zdrowia ośmielił się palić papierosy, ale równocześnie był związany z PiS. Bardzo się to nie spodobało panu burmistrzowi - oczywiście to tylko był pretekst, bo Pan Profesor nie był z PO. Na pewno jednak nigdy pan burmistrz nie dojdzie do takich sukcesów, osiągnięć i doskonałości w medycynie jak "zjechany" przez niego nowator przeszczepów serca. To nawet nie jest śmieszne, ale pokazuje tylko jak można być zaślepionym własnymi poglądami i osobowością.
Rozpisałem się, dobrze że tego i tak nie wydrukujecie bo jeszcze ktoś z mojej rodziny nagle straci pracę albo coś innego. Pan burmistrz krytyki się nie boi, ale jej wręcz nienawidzi. Takiej jak moja pisaniny również, bo - jak mówi - zawsze się znajdzie jakiś pomylony.

Stanisław J.