
W Szczecinku jest ich kilkudziesięciu. Są to zarówno mężczyźni jak i kobiety, w różnym wieku, z różnym wykształceniem, doświadczeniem życiowym i historią. Najczęściej przebywają w opuszczonych budynkach, na dworcu kolejowym lub autobusowym, na działkach. Niektórzy godzą się na schronisko lub noclegownie, ale czasem są to miejsca, do których trafiają w ostateczności, z powodu choroby lub zimna. Bezdomni – ludzie, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej z powodu niezaradności, nałogów, wypadków losowych, a czasem z własnej i świadomej woli. Na bezdomność nie może jednak pozwolić prawodawstwo. Dlatego Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Szczecinku stara się zapobiegać temu zjawisku, a osoby, które już są bezdomne, asymiluje i daje szanse na znalezienie domu. Na tle innych miast miejcowa placówka radzi sobie z bezdomnością jako jedna z najlepszych. To zasługa lokalnej polityki społecznej, zaangażowania pracowników i narzędzi, którymi dysponuje. Obecnie poza wsparciem finansowym, noclegownią dla mężczyzn w budynku MOPS-u przy ulicy Wiejskiej Ośrodek może zaoferować swoim podopiecznym dom dla bezdomnych przy ulicy Wodociągowej „Zacisze”. Jego powstanie w budynku po byłym hotelu robotniczym, gdzie do niedawna funkcjonował Punkt Pomocy Bezdomnym, nie było zadaniem łatwym, ani tanim: –Infrastrukturę pomocy społecznej budujemy w Szczecinku konsekwentnie od wielu lat. Zaczęliśmy od budowy placówek, które uznaliśmy za najbardziej pilne. Teraz przyszedł czas na inwestycje dla bezdomnych, a w szczególności dla bezdomnych kobiet z dziećmi. Wykorzystując możliwości, jakie pojawiły się wraz z Ustawą o dofinansowaniu lokali socjalnych i domów dla bezdomnych zaproponowaliśmy władzom miasta, aby w tym budynku urządzić dom dla bezdomnych z prawdziwego zdarzenia. Na jego budowę otrzymaliśmy także środki z Banku Gospodarstwa Krajowego. Łącznie inwestycja pochłonęła około 400 tys. zł – powiedziała „Tematowi” Marta Niewczas dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczecinku.
Dom dla bezdomnych składa się z dwóch części. W pierwszej urządzone są: stołówka, w której codziennie wydawany jest gorący posiłek, punkt pierwszej pomocy przedmedycznej, łazienki i oczywiście pokoje dla sześciu bezdomnych. Drugą część stanowi hostel o podwyższonym standardzie dla rodzin z dziećmi. „Zacisze” ma być miejscem, gdzie bezdomni znajdą tymczasowe schronienie, gdzie nauczą się, jak funkcjonować w obecnej rzeczywistości oraz jak pokonywać problemy. Podobno są już pierwsze osoby bezdomne zainteresowane zamieszkaniem właśnie w Domu przy ulicy Wodociągowej. (ew)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie