
Za nami debata przed drugą turą wyborów na burmistrza Szczecinka. Oto co kandydaci powiedzieli na sam koniec.
W studio TV Zachód odbyła się debata wyborcza z udziałem Jerzego Hardie-Douglasa i Daniela Raka, którzy 21 kwietnia zmierzą się w drugiej turze wyborów na fotel burmistrza miasta.
Po pytaniach od dziennikarzy niemal wszystkich szczecineckich mediów przyszedł czas na podsumowanie. Każdy z kandydatów, po losowaniu kolejności, miał 3 minuty na prezentację swojej kandydatury i przekonania głosujących do oddania na nich głosu w niedzielę.
Pierwszy głos zabrał Jerzy Hardie-Douglas:
- Wybory samorządowe są co 5 lat, jeżeli teraz źle wybierzecie to będziecie musieli z tym przez kolejne 5 lat żyć, dzieci będą bez przedszkoli za złotówkę, nie przyjdą do Szczecinka najprawdopodobniej nowe firmy, nie podskoczy w związku z tym też płaca, młodzi ludzie będą znowu wyjeżdżać poza Szczecinek, żeby studiować choćby. Można to zmienić, mamy naprawdę przeróżne pomysły (…) Jeżeli obniżymy te podatki od nieruchomości, mamy nadzieję, że zacznie się rozwijać przedsiębiorczość, będzie to dobre miejsce do życia, powstaną nowe miejsca relaksu, mariny, ścieżki rowerowe, nie będziemy już wyjeżdżać do Koszalina i Słupska do Aqua Parku
- Nie wierzcie w kłamstwa, dzisiaj takie jedno padło o tym, że będą zalewane tereny i to podobno z mojego programu. O tym jakoś ostatnio chętnie (mówi) pan burmistrz. Nic takiego nie będzie, ja nie chcę podnosić poziomu w Wielimiu, ponieważ to jest inwestycja nie miasta, tylko ona jest Wód Polskich. Nic tutaj nie będę przy poziomie wody grzebał.
Później swoje 3 minuty otrzymał Daniel Rak:
- 21 kwietnia zadecydujecie, w jakim kierunku będzie podążał Szczecinek: czy Szczecinek w kierunku Wielimia i bagien, czy Szczecinek będzie dokapitalizowany tu i teraz. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Ja przez 13 lat byłem zastępcą odpowiedzialnym za wszystkie inwestycje i przez ten czas nikt do mnie nie miał zastrzeżeń, na czele z siedzącym tutaj moim kontrkandydatem. Wywiązywałem się ze swoich zadań, projektowałem to miasto. Rozwiązania, o których wspominał pan Douglas, jak ronda, były wynikiem analizy na Politechnice Warszawskiej, między innymi przy moim udziale, a tutaj oczywiście zawsze ładnie o nich opowiadał pan Douglas.
- Natomiast dzisiaj trzeba podejść do tego, żeby nasze miasto rozwijało się w sposób dalej prawidłowy, dlatego myślę w swoim programie o walorach turystycznych jeziora Trzesiecko: marina przy Ślusarni, ścieżka dookoła jeziora, a także budownictwo mieszkaniowe.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Małą Sycylie tu urządzili, łączą deweloperkę z uchwalaniem prawa miejscowego; Kubus faktury przynosił do różnych spółek miejskich to było ok. Ciągnikami ni z gruszki, ni z pietruszki chciał handlować to na Urzad Miasta towaru nabrał i fakturki wystawiał oczywiście. Drugi pikniki urządzał, żeby promować żonke na stanowisko. Wart Pac pałaca, a pałac Paca. Kłótnia w rodzinie.
Panie Rak, odejdź Pan już, wstydu oszczędź. Nie ma sensu się dalej kompromitować.
Jak chcesz używać "przeróbki" legendarnego cytatu z Potopu, to lepiej zapoznaj się z jego znaczeniem i kontekstem w którym był używany
żeby były przedszkola za złotówkę to muszą chcieć tego ich właściciele. skoro poprzednio z tego zrezygnowali to dlaczego teraz mieliby sie na to zgodzic. pobudka, sam burmistrz tu nic nie moze to po co obiecywac niemozliwe?
Przecież to i tak będzie bez różnicy, bo jeden nie zrobił nic dużego przez lata(chyba ze dla czarnobyla lub swoich), drugi też nie do końca zrobił co miał zrobić i reszta rzeczy podobnie - makaron nawijany na uszy generalnie i młodzi i tak będą stąd wyjeżdżać, tak jak robią to od ponad 15 lat
znów idę na wybory wybierając mniejsze zło - Raku to własny interes i tajemnicze spółki, a Dagi - uch - syn, który jest dla niego politycznym obciążaniem a nie plusem....
Będą musieli z tym żyć kolejne 5 lat? Zawsze mogą stąd wyjechać. W ostateczności można przywiązać kamień do szyi...