
Klub Sportowy „Darzbór” ma nowego prezesa, ale i pokaźne długi, o czym mogli się dowiedzieć uczestnicy Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego Klubu.
Zebranie rozpoczęło się od uhonorowania dwóch zasłużonych trenerów, mających za sobą 30 lat pracy w klubie: Ryszarda Zawady i Janusza Leszki. Potem toczyły się już normalne obrady, w których uczestniczyło 18 uprawnionych delegatów z 4 sekcji oraz grono gości i obserwatorów. Jednym z ważniejszych punktów (o ile nie najważniejszym), po wyborze prezesa, było sprawozdanie finansowe przekazane przez księgową. Wynikało z niego ni mniej ni więcej, że sekcja piłki nożnej (newralgiczna sekcja klubu), miała do dyspozycji w roku 2008 blisko 392 tys. PLN. Po tym sprawozdaniu, które nie było dokładne w swojej wymowie, bowiem brak było w nim stanu zadłużenia klubu, zebrani przeszli do wyborów prezesa oraz Komisji Rewizyjnej. W wyniku jawnego głosowania Prezesem Klubu Sportowego „Darzbór” jednogłośnie, 18 głosami, został wybrany
jedyny kandydat, którym był Krzysztof Zawada, młody i ambitny (jak go rekomendowano) nauczyciel i trener akrobatyki sportowej. W skład czteroosobowej Komisji Rewizyjnej weszli : Roman Miazga-przewodniczący, oraz członkowie Violetta Szydlak, Kazimierz Lis i Piotr Jakubiec. Dopiero tuż przed końcem obrad, na usilną prośbę Prezesa Sekcji Piłki Nożnej, księgowa przekazała zebranym wysokość zadłużenia klubu (a właściwie sekcji piłkarskiej), które według bardziej mniej, niż więcej oficjalnych danych wynosi 56.500 tys. PLN. Zaraz jednak okazało się, że dane te są mało ścisłe, bo brak w nich zaległości wobec zawodników i szkoleniowców. Po dodaniu tychże wynikło, że zadłużenie wzrosło do około 130.00 tys. PLN. Wobec powyższego, nie podejmowano na zebraniu kwestii udzielenia absolutorium ustępującemu Prezesowi Januszowi Leszko. Krótko komentując, kolejne zebranie w „Darzborze” miało bardzo dziwny przebieg. Brak było w nim wyczerpującego sprawozdania z działalności klubu, nie było sprawozdania Komisji Rewizyjnej, czy wreszcie próbowano pominąć kwestię zadłużenia klubu, a także nie głosowano nad absolutorium dla ustępującego prezesa. Miejmy tylko nadzieję, że wspólnymi siłami zarządów wszystkich sekcji i nowego prezesa uda się jak najszybciej wyprowadzić klub, a w szczególności sekcję piłki nożnej, na przysłowiową prostą.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wystarczy aż nadto pozdrawiam
Odpowiadam na pytanie: Wielim, gdyby był w III lidze, a nie Darzbór. Starczy?
Piłkarzyki jako jedyna sekcja(czy miała jakiekolwiek osiągnięcia czy nie) miała dotatcje od miasta zawsze.A co do wyników wszyscy wiemy jak jest ?
...za dyplomacja dolarowa... Budżet sekcji piłkarskiej to 400 tyś (?) z czego 130 to dług. Jaka inna organizacja przy zadłużeniu rzędu 25 % miała by jakiekolwiek szanse na dotację z budżetu miasta?
dajmy nowemu prezesowi szansę wykazać się.Może wkońcu nadejdą tak oczekiwane zmiany
Prokuratura we Wrocławiu powinna się temu przyjrzeć z bliska.
nowy prezes będzie pełnił tylko funkcję reprezentatywną, a za kasę odpowiedzialni będą prezesi poszczególnych sekcji
Obaczym co wasz ulubieniec ośiągnie i ile wyda na siebie
Wyszło, to co było tak ściśle, przez cały rok ukrywane. Potężny dług, który narobił Nasz były Pan Prezes. Sam wydawał pieniądze(jak widać bardzo źle)to teraz sam musi za to odpowiadać!!!