
Nadeszła jesień a z nią wichry, szare niebo i opadające liście. Dla mnie zawsze jest to najsmutniejsza pora roku.Wcześnie zapadający zmrok powoduje atmosferę zadumy. Mój smutek potęgują jeszcze pierwsze dni listopada. Wspominam moich ukochanych rodziców, dziadków, przyjaciół i koleżanki z pracy. Odwiedzam ich groby i niepokoję się o własne życie.
Żyjemy w wiecznym pośpiechu, a listopad jest tym miesiącem, w którym należy zwolnić, pomyśleć o sobie, o swoim zdrowiu i życiu. Trzeba znależć czas na odpoczynek i zadumę. Wiemy,że wszystko przemija. Czas jak piasek przesypuje się w klepsydrze. Wiem, że paradoks tu, na Ziemi polega na tym, że mimo silnego instyktu samozachowawczego niszczymy zdrowie, biegnąc w życiu zbyt szybko i nie kontrolując kierunku pośpiechu. A listopad jest tym miesiącem, kiedy warto się zastanowić, pomyśleć i zadać sobie pytanie: czy naprawdę warto było spieszyć się do obecnej rzeczywistości? Dlaczego w dzisiejszych czasach tak wielu ludzi narzeka, że nic z tego życia nie ma? Przypomina mi się prawdziwe zdarzenie opisane w dawnych latach w prasie, jak pewna bardzo bogata dama chciała umrzeć. Wzięła silne tabletki, lekarze jednak ją odratowali. Myślę, że miała jeszcze żyć chociażby po to, żeby opowiedzieć swoją historię. Redaktorowi opowiedziała, że ma dosyć życia, że nie cieszą już ją nieruchomości w Hamburgu, Paryżu i Londynie. Pod koniec rozmowy kobieta rozpłakała się i stwierdziła:"z wszystkiego bym zrezygnowała, w zamian za trochę przychylności, za odrobinę przyjażni". Dlatego należy pomyśleć, czy było warto żyć tak pośpiesznie?. Na tej drodze możemy stracić zdrowie, przyjaciół, a nawet szacunek do siebie. W podeszłym wieku, z tego powodu zaczynamy narzekać, że nic z tego życia nie mamy. A nie mamy, ponieważ nie mamy żadnych przyjaciół, zgubiliśmy ich po drodze do sukcesu, nie znamy żadnej bratniej duszy, nie widzimy żadnych oznak, że ktoś nas lubi. Nie ma też kwiatka, który by zakwitł tylko dla nas. A kwiaty mogą czynić cuda. Uśmiech, uścisk dłoni, przyjazny gest czy radosne słowo.Te kwiaty mogą opowiadać wspaniałe historie o skrawku nieba na Ziemi, gdy znikną obawy i ból. Gdy Cię przytuli przyjaciel-osuszone zostaną wszelkie łzy. Dlatego w listopadzie, odwiedzając groby zmarłych, warto się zastanowić nad upływającym życiem.
Danuta Ziętara
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Danusiu mądre słowa pozdrawiam