
Czy poważnie zadłużony szpital w Szczecinku uda się uratować? A jeśli tak, na jakich zasadach będzie funkcjonować szczecinecka spółka? Od środy, 2.10 szpitalem zarządza nowa, tymczasowa pani prezes. Jest nią rekomendowana przez większościowego udziałowca, czyli powiat, Anna Złotowska. Miasto zaakceptowało tę kandydaturę. Jednocześnie ratusz wystosował nowy pomysł dotyczący dalszej działalności szpitala. Jak można się było spodziewać, znów jest mowa o pozbyciu się udziałów i wprowadzeniu dodatkowych współwłaścicieli.
O tym, że Anna Złotowska ma zastąpić dotychczasowego tymczasowego prezesa, zaczęto mówić w momencie, gdy Marek Kotschy dość niespodziewanie zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji. Jak poinformował w programie samorządowym burmistrz Daniel Rak, który zgodził się na propozycję współudziałowca, nowa pani prezes jest osobą kompetentną, z dużym doświadczeniem w zarządzaniu placówkami służby zdrowia.
Jednocześnie Daniel Rak ujawnił, że przedstawił staroście Krzysztofowi Lisowi nową wizję funkcjonowania szpitalnej spółki. Według nowego pomysłu, zmianie miałby ulec rozkład udziałów w spółce. Obecnie szpital ma dwóch współwłaścicieli: powiat, który posiada 60 proc. udziałów oraz miasto z 40 proc. Burmistrz chciałby tak zmienić umowę, aby możliwe było dołożenie kolejnych trzech udziałowców: Gminy Szczecinek, Barwic oraz Białego Boru.
Tak skonstruowany podział stworzyłby dość skomplikowaną, nową sytuację, w której “rozkład sił” w szpitalu wyglądałby następująco: powiat miałby 40 proc. udziałów, a reszta samorządów - 60 proc. Przy czym 30 proc. zachowałoby Miasto Szczecinek, a trzy dodatkowe gminy musiałyby się między sobą podzielić pozostałymi 30 procentami.
Zdaniem burmistrza, taki podział umożliwiłby miastu realne współdecydowanie o sprawach szpitala.
Czy starosta Krzysztof Lis przystanie na takie rozwiązanie? Przypomnijmy, że poprzednia koncepcja ze strony ratusza zakładała m.in. możliwość zbycia przez jednego ze współwłaścicieli udziałów szpitala.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to już jest, że mniejszościowy udziałowiec przystępujący do spółki musi podporządkować się większościowemu. Nie może być tak, że mniejszość decydować będzie o większości. Co najwyżej może być ciałem doradczym. Tak panie RAK i Douglas!
Należy wrócić do dawnego pomysłu! Wycenić przez biegłe w tym osoby wartość szpitala i wszystkiego co się z tym wiąże . Kiedyś to było ok. 30 mln zł ..teraz pewnie więcej ! Rabat za zadłużenie i opylić prywatnemu podmiotowi! Ale sen o prywatyzacji za 1 zł się wtedy skończy a nie jest to na rękę jednej ,dwom, ,trzem osobom! Wyborcy wszystkich partii powinni się teraz skonsolidować !!! Nie ma grzebania w sprawach szpitala kto i za ile! Zdrowie mieszkańców najważniejsze i tyle!
"Nie ma grzebania w sprawach szpitala kto i za ile!"
Prokuratorowi to powiedz.
A za udziały zapłaciliby gotóweczką, czy też udziały dostaliby za darmo?
a czy to nie nowy układzik Dializa z Podimedem /Wruk Szycko/czy starostę zaślepiło czy brak pomysłu na nowy zarząd lub sprytne podłożenie osoby pani prezes.Na pewno idzie nowe główkowanie jak przejąc władzę nad szpitalem i zabezpieczyć interesy JHD i SZYCKO/np labolatorium/Oby czujnośc nikogo nie zawiodła bo mam nadzieje ze obecnie starosta rzeczywiście zmienił barwy
Szpital ma leczyć, a burmistrz chce decydować o jego działalności, czy o obsadzie intratnych stanowisk dla kolesi i koleżanek?!!!...
Głowa łysa.... a kombinuje... Słowa uznania Za sposób kombinowania
A czy to nie Ratusz zabiegał, żeby stać się wspowlascicielem szpitala.Czy teraz zabawka się znudziła?
To miasto niech rozdzieli swoje udziały nikt nie broni . Gminy też pod kreską , np Biały Bór zadłuzony . To prawda ,że w desperacji lub jak kto woli w strachu działania są ograniczone i nieprzemyślane .
Mysle ze żadna gmina sie nie zdecyduje. Ani samorząd, ani tym bardziej prywatny podmiot. Żadna korzyść dla gminy lub prywaciarza byc udziałowcem szpitala zadłużonego i przynoszącego straty.