Reklama

Czy mieszkanki Szczecinka mogą zaufać badaniom mammograficznym?

10/09/2010 07:00

   Według specjalistów z warszawskiego Centrum Onkologii, którzy na zlecenie Ministerstwa Zdrowia przeprowadzają audyty kliniczne w placówkach uczestniczących w finansowanym przez państwo programie wczesnego wykrywania raka piersi, jakość wykonywania zdjęć mammograficznych w Polsce polepszyła się. W 2007 r. audytorzy wydali niegatywne opinie na temat co trzeciej pracowni, w 2008 – na temat co czwartej. Ostatnie audyty wykazały, że na 254 pracownie działające w całej Polsce, zdyskwalifikowanych zostało 13.
   Mimo że generalnie wyniki za 2009 rok są dobre i audytorzy cieszą się, że coraz mniej pań nosi w torebce wyniki badań, które nie odpowiadają stanowi faktycznemu, jakość zdjęć mammograficznych wykonywanych przez NZOZ PEOZET Sp. z o.o. w Szczecinku, może zastanawiać. Pracownia, spełniając 66,9% wymaganych kryteriów, zajęła 234 miejsce. Oczywiście, uzyskała poziom, który przez audytorów jest akceptowalny, jednak wziąwszy pod uwagę fakt, iż zaledwie 2 punkty procentowe dzieliły ją od zdyskwalifikowania, można dojść do wniosku, że nie jest to wynik, którego wszycy by oczekiwali. Dla porównania, zgodnie z wynikami audytu za 2008 rok, na 284 kontrolowane ośrodki wspomniana szczecinecka pracownia zajęła 156 miejsce, spełniając 74% wymaganych kryteriów.
   Warto nadmienić, iż podczas ostatniej kontroli ocenie podlegało dwa razy więcej zdjęć niż w trakcie poprzednich audytów. Pracownie miały przekazać audytorom 4 komplety poprawnie wykonanych zdjęć, przy czym to ich wykonawcy sami decydowali, które zdjęcia są najlepsze i mogłyby zostać poddane kontroli.
   Kolejny audyt weryfikujący jakość badań mammograficznych wykonywanych w ramach "Populacyjnego programu wczesnego wykrywania raka piersi" w 2010 roku już niebawem. Kontrolę w NZOZ PEOZET Sp. z o.o. w Szczecinku zaplanowano na wrzesień. 
(sz)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mira - niezalogowany 2010-09-15 14:22:20

    bardzo mi przykro ale już chyba nie skorzystam więcej z badania piersi ,niedość że czułam ból przy badaniu tak mocno zgniecione to miałam sińce jak by mnie ktoś stłuk .Dopiero wtedy po badaniu czulam obolale piersi przez 2 tygodnie i może mi się naprawdę coś zrobić .Jest to dla mnie przykre doświadczenie w tym wieku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    joha - niezalogowany 2010-09-10 17:43:36

    Zgadzam sie z toba,znam mase przypadków złego wykonania wyników czego wynikiem są groby na cmentarzu.Kondolencje...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Grazka - niezalogowany 2010-09-10 15:49:20

    To przykre,że odbierając wynik mammografii nie mogę być pewna,czy na pewno jest wszystko w porządku.Po to się badam,by mieć stuprocentową pewność,a nie zastanawiać się,czy wynik badania wyszedł prawidłowo.Dla mnie to jest nienormalna sprawa i tak nie może być.My kobiety czujemy się tym faktem zagrożone....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Joanna - niezalogowany 2010-09-10 14:09:46

    Moją Mamę w Szczecinku leczono na kręgosłup, płuca i kilka innych schorzeń. Przez 1.5 roku nikt nie wpadł na to, że gdy pacjentka skarży się na ból promieniujący od piersi aż do łopatki, oraz twarda jak kamień pierś może oznaczać raka. Zaznaczam, że wszelkie badania wychodziły "wzorcowo" i lekarze nie potrafili ustalić przyczyny bólu. Dopiero podczas wizyty u dr Jerzego Hardie - Douglasa wycinki do badań histopatologicznych, wysłano je do Szczecina i przyszedł wyrok - RAK. Szybka hospitalizacja w szpitalu onkologicznym, amputacja piersi, chemioterapia (czerwona), radioterapia, pół roku poprawy... i nawrót choroby- znów radioterapia .... Przed każdą kolejną radioterapią Mama musiała wykonać komplet badań i z ich wyniki zabrać do Szczecina - niestety do każdych z nich szczecińscy lekarze mieli zastrzeżenia i wykonywali je raz jeszcze w swoim laboratorium (nawet morfologia nie była wykonana prawidłowo) Wczoraj minęła pierwsza rocznica śmierci Mojej Mamy ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pacjentka - niezalogowany 2010-09-10 11:02:12

    Jeżeli najlepsze 4 komplety są tak złe to jaka jest reszta. Może statystyki są istotne, ale dla tej kobiety, która robi mammografię aby określić swój stan zdrowia -wystarczy jedna zła mammografia, a może być za późno. Przecież to nie są 4 kolejne wyniki jednej osoby (a może na którymś zdjęciu coś znajdę) to są cztery różne osoby, które chcą wiedzieć jaki jest ich stan zdrowia. Te wyniki dają wiele do myślenia. Czy taki stan rzeczy dotyczy tylko mammografii, a inne labolatoria diagnostyczne?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    krzynio - niezalogowany 2010-09-10 09:59:55

    Ze statystycznego punktu widzenia 4 komplety to żadna statystyka. 40 już by coś powiedziało.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do