Czołgi w Bornem Sulinowie. Tak było!

Połowa sierpnia to czas, kiedy co roku nad Bornem Sulinowem unosi się kurz i ryk ciężkich maszyn. W tym roku, niestety, Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych “Gąsienice i podkowy” przegrał z koronawirusem. Ze względu na ryzyko, jakie niesie pandemia, imprezę odwołano. Czekając na kolejny rok, kiedy zlotowicze znów zagoszczą na tankodromie, można przypomnieć sobie, jak bawiono się w ubiegłym roku.

Przypomnijmy, że każdą imprezę otwiera uroczyste wciągnięcie flagi państwowej na maszt. W ubiegłym roku w wydarzeniu tym wzięła udział kompania honorowa Wojska Polskiego z 2 Zmechanizowanej Brygady Legionów ze Złocieńca. Burmistrz Bornego Sulinowa Dorota Chrzanowska życzyła wszystkim udanej i bezpiecznej zabawy. 

Największą atrakcją zlotu są nie tylko sprzęt wojskowy i militaria, które można podziwiać dosłownie na każdym kroku, ale również przejażdżki po tankodromie. Od rana do wieczora kurz i huk ciężkich maszyn dosłownie unosi się nad terenem zlotowiska. W trakcie zlotu nie brakuje także przeróżnych atrakcji dla najmłodszych i tych nieco starszych. Ogromną popularnością cieszą się również stragany, na których można kupić wszystko, co kojarzy się z wojskiem. Oblężenie przeżywają też stanowiska gastronomiczne. 

W planie zlotu znajdują się także liczne pokazy i prezentacje grup rekonstrukcyjnych. Trwający cały dzień piknik militarny zwieńczony był wieczornym koncertem i dyskoteką. 

Warto nadmienić, że w militarnej zabawie w Bornem Sulinowie biorą udział nie tylko mieszkańcy regionu, ale także goście z odległych zakątków Polski i z zagranicy. Według organizatorów, w ubiegłym roku na zlocie bawiło się ponad 5 tys. uczestników.

Foto/video: Archiwum Tematu, Borne Sulinowo 2019 r.