Czekaliśmy trzynaście lat. Tirów na Kołobrzeskiej niedługo nie będzie

• Oszczędności na przetargu wyniosły prawie 20 mln zł – budżet 44,5 mln, wygrała oferta za 28,2 mln
• Budowa potrwa 400 dni, zakończenie wiosną 2027 – kilka miesięcy po otwarciu S11
• Trasa wyprowadzi z miasta cały transport tranzytowy, domykając układ komunikacyjny
• Powstanie wiadukt nad torami kolejowymi i przepusty dla zwierząt na podmokłych terenach

Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich planował wydać 44,5 miliona złotych netto na budowę łącznika między małą obwodnicą a S11. Wygląda na to, że zaoszczędzi sporo.

Pol-Dróg z Drawska Pomorskiego złożył ofertę na 28,2 miliona. To najniższa z ośmiu propozycji, które wpłynęły do urzędu. Najdroższa opiewała na ponad 47 milionów.

Sprawdzanie wniosków zajęło kilka tygodni, ale pod koniec listopada poznaliśmy zwycięzcę.

Nowa droga połączy rondo Leśne na małej obwodnicy z węzłem Szczecinek Północ na ekspresówce. Półtora kilometra asfaltu.

Po oddaniu łącznika już ostatecznie cały ciężki transport tranzytowy ominie ul. Kołobrzeską. Układ komunikacyjny wreszcie się domknie.

Wykonawca ma 400 dni roboczych od momentu podpisania umowy. Realnie oznacza to wiosnę 2027 roku, czyli kilka miesięcy po otwarciu odcinka S11 między Szczecinkiem a Bobolicami, który ma być gotowy do jesieni 2026.

Siedmiometrowa jezdnia będzie miała przy sobie 3,5-metrowy pas zieleni. Standard – oświetlenie, odwodnienie, kanał technologiczny. Plus ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż trasy.

Nad linią kolejową na Białogard wyrośnie wiadukt. Na podmokłych odcinkach, gdzie grunt jest słaby, zamontują trzy specjalne przepusty w koronie drogi. Mają umożliwić migrację płazom i gadom – takie są wymogi środowiskowe.

Historia tego projektu ciągnie się od 2012 roku. Wtedy oddano “małą” obwodnicę omijającą Zachód i Trzesiekę. Szczecinek współfinansował budowę i już wtedy zakładano, że kiedyś ta droga dojedzie do ekspresówki.

Problem w tym, że ekspresówki jeszcze nie było. Powstała dopiero w 2019 roku – obwodnica Szczecinka w ciągu S11. Ale zamiast ruszyć z robotami, wszystko stanęło. Czekano na projekty GDDKiA dotyczące węzła.

Wznowienie nastąpiło w 2023, kiedy dostosowano plany do rozwiązań węzła drogowego. Decyzje administracyjne zapadły w październiku 2024. Zezwolenie na realizację – grudzień zeszłego roku.