
Niesiemy wieść dobrą – Szczecinek latem uwolnił się od benzo(a)pirenu. Tak nam prawi WIOŚ w najnowszych wynikach badań powietrza. Dość rzec, że w maju i czerwcu, dwie stacje badawcze – przy ul. Artyleryjskiej i 1 Maja wykazały zaledwie 12 dni, w których „aby, aby” przekroczona została dopuszczalna dzienna norma benzo(a)pirenu, czyli 1 ng/m3. Najwyższa odnotowana dawka to 4,32 ng/m3 (15 maja) w stacji przy ul. Artyleryjskiej. W porównaniu z zimowymi wynikami to niemal przysłowiowa Kanada. W czerwcu było jeszcze lepiej. Nie mieliśmy bowiem w Szczecinku ani jednego dnia, w którym złowrogi benzo(a)piren na obu stacjach pomiarowych przekraczałby dozwoloną normę!
Dlaczego zatem w tytule odnosimy się do „cudów”? Ano dlatego, że w Szczecinie „policzyli” nam benzo(a)piren w dniach, w których stacja pomiarowa przy ul. 1 Maja była …wyłączona z badań! Przypomnijmy: WIOŚ podał, że przyczyną tego zjawiska byli drogowcy, którzy w sąsiedztwie pobornika zapamiętale piłowali polbruk.
Jak to, zatem możliwe (zapytamy u źródła, czyli w WIOŚ), że pyłu PM10 nie można było zbadać (w rubryce za dany dzień widnieje wpis „wynik błędny”), ale b(a)p i owszem, zbadano? Byśmy nie byli gołosłowni, to informujemy, że stacja przy ul. 1 Maja była „błędna” w dniach: 9-11, 14-18 oraz 20-30 czerwca. To skąd wyniki b(a)p z tejże stacji w tych terminach? (patrz załącznik). (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie