
W przeciągu ostatnich trzech lat regularnie informowaliśmy o postępach renowacji Internatu Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 im. ks. Warcisława IV. Sukcesywna restauracja budynku odbywała się w kilku etapach, a zakończenie każdego sprawiło, że niegdyś zwyczajny budynek – jakich w okolicy wiele – zaczął zmieniać się nie do poznania.
Po zrealizowaniu pierwszego etapu, budynek mógł się już pochwalić gruntownie odnowionym 1 i 2 piętrem, rozbudowaną salą wielofunkcyjną oraz wyremontowaną klatką schodową. W drugim etapie renowacji przebudowano parter i część piwnic, wykonano klatki schodowe, przeprowadzono remont dachu z dociepleniem oraz docieplenie ścian budynku wraz z instalacjami i wentylacją. W konsekwencji wychowankowie internatu dostali gustownie urządzone pokoje z łazienkami, przestrzenną i słoneczną stołówkę z wyjściem na obszerny taras, oraz salę telewizyjną. Godnym uwagi jest też fakt, że kolorystyka, meble, innymi słowy – aranżacja wnętrz – to zasługa dyrektor ZS nr 2, Marii Schulz, oraz pracowników internatu. Rezultat jest taki, że kusi zapytać się, czy wynajęto projektanta.
W ostatnich miesiącach zakończono z kolei etap trzeci, czyli likwidację barier architektonicznych oraz przebudowę wejścia głównego budynku w taki sposób, aby internat mógł być dostępny dla osób niepełnosprawnych. Przy wejściu do budynku zamontowano schodołaz a tuż obok, na parkingu, jest miejsce specjalnie dostosowane dla zmotoryzowanych osób niepełnosprawnych. Oprócz takiego miejsca specjalnego są też stanowiska postojowe, z których mogą skorzystać m.in. nauczyciele i wychowankowie internatu.
-Jedno stanowisko parkingowe jest dla osób niepełnosprawnych; pozostałe cztery dla klientów internatu i nauczycieli szkoły. Ale sporo młodzieży, wychowanków internatu, podjeżdża swoimi samochodami i to jest również miejsce właśnie dla nich – mówi Maria Schulz.
Jednak ukończenie etapu trzeciego nie oznacza finału renowacji. -Został nam jeszcze etap związany z montażem windy oraz zagospodarowaniem terenów zielonych za internatem – informuje nasza rozmówczyni.
I faktycznie, za budynkiem znajduje się spory, niezagospodarowany obszar, który wkrótce zamieni się częściowo w boisko do gry w siatkówkę, a resztę pokryje rekreacyjny trawnik – miejsce, gdzie będzie można w słoneczną pogodę posiedzieć i zrelaksować się.
-Stare boisko do piłki siatkowej było asfaltowe i jest obecnie całkowicie zniszczone. Chcemy teraz zbudować nowe z nawierzchni sztucznej EPDM – dowiadujemy się od Marii Schulz.
Ponadto, internat czeka jeszcze przejście etapu związanego z podłączeniem pomp cieplnych, które będą stanowić ekonomiczny środek ogrzewania budynku. (mk)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie