
Co dalej z niewielkimi szkołami w Gminie Szczecinek? Takie pytanie wydaje się jak najbardziej zasadne, ze względu na znaczy spadek liczby dzieci uczęszczających do gminnych szkół. Niż demograficzny jest nieubłagany. Jednak gminie nie doskwiera wyłącznie ten problem. Jak się okazuje, połowa dzieci i młodzieży, które mogłyby uczęszczać na zajęcia lekcyjne w gminnych szkołach, wybiera inne placówki. Informację na ten temat przedstawił podczas ostatniej sesji Rady Gminy Szczecinek wójt Ryszard Jasionas.
W gminie funkcjonuje aktualnie 5 szkół: w Parsęcku, Żółtnicy, Gwdzie Wielkiej, w Turowie oraz w Wierzchowie. Każda ze szkół organizuje też zajęcia dla przedszkolaków. W roku szkolnym 2018/2019 do gminnych oddziałów przedszkolnych uczęszczało łącznie 128 maluchów: w Parsęcku – 11, w Żółtnicy – 29, w Gwdzie – 9, w Turowie – 42 i w Wierzchowie – 37.
W szkołach podstawowych w 39 oddziałach uczy się łącznie 480 uczniów. W Gwdzie Wielkiej – 53, w Parsęcku – 62, Turowie – 140, Wierzchowie – 142 i Żółtnicy – 83. Gmina Szczecinek ma jeszcze 58 gimnazjalistów. W Turowie – 32, w Gwdzie – 10 i w Wierzchowie – 16.
W gminnych szkołach uczy wykwalifikowana kadra. Na ponad 90 etatów nauczycielskich przypada ok. 30 etatów nauczycieli mianowanych i nieco ponad 51 etatów nauczycieli dyplomowanych.
Nie do końca jest tak wspaniale jak byśmy jednak chcieli. Pomimo starań, wydatków finansowych i ludzkich, zauważamy pewne problemy
- poinformował wójt.
Jak zaznaczył Ryszard Jasionas, nawet mimo niżu demograficznego, do szkół w Gminie Szczecinek mogłoby uczęszczać znacznie więcej dzieci i młodzieży. Świadczy o tym liczba dzieci zamieszkałych na terenie gminy. Z różnych względów wybierają one inne szkoły: w Szczecinku, ale nie tylko.
- W obwodzie szkolnych w Gwdzie Wielkiej mamy 136 uczniów, a do naszych szkół uczęszcza tylko 65 – podkreślił Ryszard Jasionas. – W obwodzie Parsęcko jest 149 uczniów, a do gminnych szkół trafia tylko 49. W obwodzie Turowo jest 311 uczniów, naukę w gminnych szkołach pobiera jednak 174. Podobnie jest w obwodzie Wierzchowo. Mamy tu 269 uczniów, a do gminnych szkół uczęszcza 157 uczniów. W obwodzie Żółtnica mamy 120 uczniów. 69 uczy się w naszych szkołach.
Ogółem we wszystkich obwodach szkół Gminy Szczecinek jest 984 uczniów. Do naszych szkół chodzi 514. Oznacza to, że tylko 52 proc. dzieci jest w naszych szkołach. Pozostali są gdzie indziej
– dodał Ryszard Jasionas.
- Bardzo nad tym ubolewam. Na różne sposoby próbujemy z dyrektorami szkół podejmować rożne działania – zaznaczył wójt, dodając, że dodatkowym problemem jest okrojona subwencja oświatowa i konieczność ponoszenia z tego powodu dodatkowych nakładów finansowych. – Musimy się z tym zmierzyć – zapewnił.
Teraz zaczynamy się w mediach kłócić o wychowanie seksualne. Jeszcze tego tutaj nam brakuje do tego galimatiasu. No, ale może i tak będzie
– dodał na koniec Ryszard Jasionas.
Foto: Archiwum Tematu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Teraz zaczynamy się w mediach kłócić o wychowanie seksualne. Jeszcze tego tutaj nam brakuje do tego galimatiasu. No, ale może i tak będzie" no jakoś na górze trzeba przykryć aferę srebrnej
No jak to CO? Nie zwolnimy "TEMPA". Czyli w 2030r Szczecinek będzie miał 30000 mieszkańców i tak 5000 mniej co dekadę... aż w końcu zostaną dymiące kominy i ich satelitarne osiedla + 3 urzędy. Reszta się stąd ulotni.
Wchłonąć gminę, a z wójta zrobić kolejnego wicka.
Efekt 500+ stać wysłać dzieci do lepszych szkół
Ale zatrudnić Pana Sienkiewicza za 7000 tyś miesięcznie który odpowiada za organizację dożynek gminnych to hit w urzędzie gminy.
Na ponad 90 etatów nauczycielskich przypada ok. 30 etatów nauczycieli mianowanych i nieco ponad 51 etatów nauczycieli dyplomowanych. Czy to świadczy że kadra jest wykwalifikowana, czy raczej o tym że okopał się "stary beton niereformowalny" i brak jest świeżej krwi. Czas na wsiach stanął w miejscu normalnie średniowiecze.
Pan Sienkiewicz sam nie podoła tak ważnemu zadaniu jakim jest organizacja dożynek, więc jeszcze do pomocy pociągnął za sobą na gminny stołek wfistę.
Moze dyrektor szkoly bedzie dzieci rodzil jak krolowa ula.pozdrwaiam z Krakowa
POOOOOODWYŻKI! Bo niektorym "siem" należy