
Od blisko dwóch tygodni mieszkańcy zastanawiają się, gdzie się podział napis “I love Szczecinek” (z ang. “Kocham Szczecinek”), który widniał od grudnia na placu Wolności. Wiemy już, kiedy napis wróci i co będzie działo się z nim dalej.
Podświetlany, związany z okresem przedświątecznym napis, który w naszym mieście pojawił się w połowie grudnia ub. roku (kosztował SAPiK 30 tys. zł), dość szybko przypadł do gustu mieszkańcom Szczecinka i był bardzo popularnym elementem do robienia zdjęć "selfie". W styczniu - na chwilę - “I love Szczecinek” został z placu Wolności przeniesiony pod szczecineckie kino z okazji zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Później pod ratusz powrócił. W pierwszym tygodniu lutego, “literki” ponownie zniknęły ze swojego dotychczasowego miejsca, tym razem na dobre.
Jak się dowiadujemy, aktualnie napis przechodzi nieplanowany przegląd - chodzi o drobne prace przy świecących lampkach. Nie ma jednak powodów do obaw, bo “I love Szczecinek” powróci. Jego głównym miejscem pobytu ma być nadal plac Wolności. Według planów, świecąca wiadomość będzie przenoszona i ustawiana w różnych częściach miasta, w zależności od trwających imprez i wydarzeń.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widziałam w Łodzi I love lodz. Taki sam krój literek. Karetki pogotowia też mają łódzką rejestrację. Wiecie skąd ta miłość do "ziemi obiecanej"? do przenoszenia jej symboliki do Neustettin?
Powinien jeździć na jakimś "trendy-sexi" wózeczku lub lawetce po miasteczku :) Na Górce Winnicznej bedąc ustawionym - przypominałby nieco Hollywood.
"gość 2019-02-28 10:19:15 Powinien jeździć na jakimś "trendy-sexi" wózeczku lub lawetce po miasteczku :) Na Górce Winnicznej bedąc ustawionym - przypominałby nieco Hollywood. " Lepiej: niech jeździ rikszą albo stanie na Górce Rynkowej, o pardon, na stoku narciarskim Szczecinek Ski Arena