
Dziś (17.04) w Sądzie Rejonowym w Szczecinku odbyła się kolejna rozprawa przeciwko byłemu prezesowi Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Bogusławowi Sobowowi. Zeznania składali kolejni świadkowie, m.in. koordynator szczecineckiego biura Projektu Civitas Renaissance Maciej Makselon i burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie – Douglas.
Przypomnijmy: Bogusław Sobów (zezwolił nam na publikowanie swojego pełnego nazwiska oraz wizerunku) został zatrzymany przez policję w sierpniu 2010 roku. Prokuratura wszczęła dochodzenie. Na początku 2011 roku przedstawiła pierwsze zarzuty, w maju tegoż roku uzupełniła i skierowała do sądu akt oskarżenia.
Jak nam wówczas powiedział zastępca Prokuratora Rejonowego w Szczecinku Jerzy Sajchta, „to 9 zarzutów, 7 z nich związanych z wyłudzeniem pieniędzy. Najniższa kwota to 372 złotych, najwyższa 12,5 tysięcy złotych. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych czynów, odmówił też składania wyjaśnień”.
Na początku lutego 2011 roku prokuratura "dorzuciła" trzy kolejne zarzuty. Dwa z nic dotyczyły wyłudzenia mienia a jedno poświadczenia nieprawdy. Wszystkie w sferze zamierzeń realizowanych w ramach Programu „Civitas Plus Renaissance”, m.in. zakupu taksówek wodnych.
Proces przed Sądem Rejonowym w Szczecinku rozpoczął się pod koniec stycznia br. Akt oskarżenia liczy 11 tomów. Wówczas oskarżony złożył też obszerne wyjaśnienia. Opowiadał m.in. o procedurze zakupu dwóch łodzi, które finalnie miały pływać po Trzesiecku jako taksówki wodne. Problem w tym, że wyjazd służbowy w celu ich zakupu do Holandii pokrywał się z prywatnym wyjazdem oskarżonego na urlop na Kubę. Wyjaśniał też, dlaczego łodzie zakupił za własne pieniądze. Chodziło o to, że wówczas nie można było jeszcze uruchomić środków z Programu Civitas.
Dziś sędzia Piotr Czerczak, również prokurator, dopytywali świadków głównie o ich wiedzę w sprawie zakupu taksówek wodnych, także rozliczania przez b. szefa SzLOT delegacji służbowych.
Maciej Makselon opowiadał o historii i realizacji Projektu Civitas. Również o zadaniach powierzonych w tym projekcie Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
- Dostałem info drogą mailową o zakupie taksówek wodnych. Kontrola dokumentów nie leży w zakresie moich obowiązków. Wiem, że koszt zakupu łodzi zamknął się kwotą około 11,6 tys. euro brutto. Pod koniec 2011 roku SzLOT przeszedł audyt rozliczeń finansowych i otrzymał stosowny certyfikat – zeznawał M. Makselon. – Taki audyt przechodził każdy z partnerów Civitasu.
Prokurator dopytywał świadka o dokumenty w tej kwestii (zakupu łodzi). Zaoponował mecenas Mirosław Wacławski, pełnomocnik oskarżonego. – Czy te dokumenty przedstawiał pan już w śledztwie? – dopytywał M. Makselona. Odpowiedź brzmiała – tak.
Świadek Małgorzata Kalinowska, były skarbnik Stowarzyszenia była dopytywana przez sędziego, również prokuratora, w jaki sposób rozliczano delegacje służbowe w Stowarzyszeniu. - Wszystkie dokumenty były sprawdzane przez członków zarządu – mówiła M. Kalinowska. – Kwestie zakupu łodzi były również poruszane na zarządzie. Gdy w kasie nie było pieniędzy, delegacje były rozliczane w późniejszym terminie.
Zeznania złożył również burmistrz Jerzy Hardie – Douglas. Sędzia dopytywał świadka o program Civitas, kiedy i w jakich okolicznościach została podjęta decyzja samorządu o przystąpieniu miasta do udziału w nim, również o zakup wspomnianych łodzi. – Uważaliśmy, że taksówki wodne będą jakby uzupełnieniem dla dwóch statków pływających po jeziorze – mówił Jerzy Hardie – Douglas. – Środki miasta nie były angażowane, ani w zakup taksówek, ani w ich transport z Holandii do Szczecinka. Z mojej wiedzy wynika, że pan Sobów wydał na ten cel własne pieniądze. W jaki sposób łodzie dotarły na przystań SzLOT, nie pamiętam.
Na pytanie prokuratora, czy miasto angażowało się formalnie w tę transakcję, świadek odpowiedział: Pan Sobów nie był moim pracownikiem. Był pracownikiem organizacji pozarządowej.
Kolejna rozprawa odbędzie się w najbliższy poniedziałek 23 kwietnia. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
w szczecinku jest lolek ale nie brat bolka.pewnie doradzil by jak stare maszyny z chin odmlodzic znieniajac np tabliczki znamionowe.przy okazji pomrocznosc jasna jaka panuje w szczecinku powinna byc traktowana jako inwalidztwo a pan lolek dalby im zatrudnienie na koszt panstwa. tj funduszy z pfron.
a sprawiedliwość i tak będzie po stronie prezesa. Zbaczycie!
Teraz to nikt nic nie pamięta ciekawe? Jakoś wcześniej wszyscy wszystko pamiętali a teraz amnezja.
jedno!
Zaraz się okaże, że żadnych taxi wodnych nigdy nie było, nie ma i nie będzie, wszystkim sie tylko zdawało, a tak w ogóle to nikt nic nie pamięta. I taka jest nasza linia obrony, Wysoki Sądzie!
za szkodę wyrządzoną miastu.
są uśpieni trującym formaldehydem.
Gdyby tak każdego Mira, Rycha i Zbycha tak skrupulatnie rozliczyć za defraudację pieniędzy to zaraz by trzeba było drugie więzienie budować
Przecież na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami konsorcjum europejskich miejscowości uczestniczących w projekcie / CIvitas burmistrz wyraznie potwierdził ,że miasto , otrzymało 4,2 mln euro na zakup m.in. taksówek wodnych , więc w czym problem aby postawić zarzut o niegospodarnośc .Przecież nie tylko chodzi o taksówki , na co poszlo tyle mln euro . A wyjazd na Wyspy Kanaryjskie pracowników Civitas byl za czyje pieniądze /? .Być może się należał , poki co pytam .
Trafnie to ująłeś
z ręką w pisuarze to obudzą się któregoś dnia mieszkańcy Szczecinka, gdy miasto nie będzie mogło już brać kredytów.
oczywiście ,że są , nawet były publikowane , a burmistrz smiał się z tych którzy krytykowali jego pomysł zakupu zlomu . Cieszył się jak dziecko z lizakiem w ręku .
Taksówki wodne których nikt nigdy nie mógł zamówić,tramwaje wodne którymi mieszkańcy dopływają do pracy, pomost którego nie rozliczy Civitas (a więc miasto za to zapłaci)szrot -wchłonie każde pieniądze z miasta i powiatu,jezioro rewitalizowane metodą "syp chemię do końca...świata"- miasto płaci , przewodniczący rady miasta obrońcą niefrasobliwego niewinnego bogusława s. fabryka pary wodnej ekologicznym zakładem , za trucie odpowiedzialny jest kaliningrad grillujący mieszkańcy.Kilkaset tysięcy z kasy miasta na finansowanie wirtualnej rzeczywistości w tv srawex .Mocno dokapitalizowany szpital który ktoś przejmie.Można tak dalej w nieskończoność wymieniać . Jeżeli ktoś w mieście ma inne zdanie niż jego dauglasowość to frustrat i oszołom.
czemu ale kiwi kojarzy mi się z "Hinami". Może to jakiś "hynczyk" z PISuarem w ręku.
Ile taksówek przyjechało do miasta? W prasie podano że 3 szt, w sądzie że dwie, nowy prezes szlot"u nie zdaje sobie sprawy ile ich ma ( z resztą on i tak nie wie nic) , a burmistrz nie pamięta. Czy ciężko powiedzieć wprost iż przywieziono kupę złomu z czego nie pływa nic, za pieniądze miasta i pozyskane z Uni, a teraz każdy chowa głowę w piasek, a wielce poszkodowany prezes tak na prawdę zasługuje na medal zasłużony dla miasta Szczecinek. Przecież tyle dobrego zrobił-wierzy w niego burmistrz, rada miasta, adwokat...
"przykład niszczenia człowieka i jego dorobku"- gdzie się pojawił tam afery, to i dorobek niezły,
ZGM, Rada Miasta, Adwokat ... ciekawe co jeszcze zobaczymy? jawnie i zgodnie z prawem ... jak wszystko w naszym cudownym kraju ...
Może Ktoś ma foty jak BS łódki przywiózł a JHD wokół nich biegał. Może wtedy pamięć wróci.
Najpierw jego bronił w głupexie teraz miałby jego wkopać, jeszcze by wyszło że to prezes by douglasa wkopał. On nie pamięta? To by potwierdzało jego starczy wiek, a tu jeszcze do 67 lat trzebaby POpracować. On nie był jego pracownikiem bo był może jego współpracownikiem? Jakim cudem przewodniczący rady miasta broni kogoś kto działał na szkodę miasta? Szczecinecki cyrk ciag dalszy.
Jak mawiał pierwszy prawdziwy NKWD-zista "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Ciekawe komu tak na tym zależy ???