Burzliwa sesja Rady Powiatu, chociaż nie z powodu pieniędzy

    Dziś w siedzibie starostwa powiatowego w Szczecinku miała miejsce najważniejsza sesja Rady Powiatu w ciągu całego roku, sesja budżetowa. Trwająca blisko trzy godziny, była także pełna emocji, ale bynajmniej nie za sprawą uchwały budżetowej. Ten dokument, zwykle wywołujący żywą dyskusje wśród radnych, tym razem ustąpił miejsca sporowi między Krzysztofem Lisem starostą powiatu a Januszem Babińskim, wójtem gminy wiejskiej o działki budowlane w Świątkach oraz o porozumienie z 21 marca 2007 roku. Do wymiany zdań między samorządowcami doszło jeszcze przed częścią uchwałodawczą sesji. Wójt skorzystał z przysługującego jemu prawa zabrania głosu podczas tzw. wolnej trybuny dla parlamentarzystów, wójtów i burmistrzów: –Niedawno do Przewodniczącego Rady Gminy wpłynął list odnośnie moich działań. Chciałem powiedzieć, że samodzielność gminy jest chroniona prawem i nikt nie może narzucić jej woli. Jeżeli chodzi o Porozumienie z 21 marca 2007 roku ja swoje zobowiązanie wykonałem, wycofałem skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, natomiast starostwo gruntów, o których mowa w Porozumieniu nie przekazała na rzecz gminy. Rada Powiatu musi wiedzieć, że Zarząd Powiatu jej uchwał nie zrealizował. Jeżeli nie będzie przekazania gruntów Powiat będzie musiał ponieść określone odszkodowanie. Podobnie starosta nie chciał zapłacić gminie renty planistycznej, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze otrzymało moje prawo w mocy. Poza tym ten, który płaci rentę nie ma prawa wskazywać, na co ma być ona przeznaczona. Wywiążmy się z przekazania i porozumienia i wówczas będziemy wspólnie działać na Świątkach.
    Wobec słów Janusza Babińskiego Krzysztof Lis nie pozostał bierny –Odwołując się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego skorzystałem ze swojego prawa. Organ ten uchylił mój protest, a renta przez wójta naliczana jest przez nas sukcesywnie po podpisaniu aktu notarialnego jemu wypłacana. Ponadto zamiarem Powiatu nie jest toczyć spory, ale samorząd ma interes prawny w nieruchomościach na Świątkach, ponieważ jest tam właścicielem gruntów. Powinien być zatem traktowany jak każdy inny właściciel, w związku z tym do podstawowych zadań gminy należy wykonywanie infrastruktury technicznej, kanalizacji, wodociągów, oświetlenia i dlatego oczekiwalibyśmy, że samorząd gminy weźmie pod uwagę wykonywanie pewnych przedsięwzięć. Przypominam, że jeżeli chodzi o grunty na Świątkach to wójt w pierwszej instancji przegrał sprawę, potem złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Aby nie toczyć wieloletnich sporów, ustaliliśmy, że w interesie gminy i powiatu jest, aby tą sprawę zamknąć, chociażby z tego względu, że jeżeli uruchomimy proces zbywania nieruchomości to gmina wiejska zyska.
Jeżeli chodzi o część uchwałodawczą to radni jednogłośnie przyjęli uchwałę budżetową na 2009 rok. Plan finansowy samorządu, autorstwa Krzysztofa Lisa starosty powiatu, zaakceptowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową, nieco zmodyfikowany podczas prac komisji i Zarządu Powiatu przewiduje dochody na ponad 96 mln zł, wydatki na 95 mln zł, z czego 31 mln zł to wydatki majątkowe i deficyt w kwocie 9 mln zł. Ta ostatnia pozycja w budżecie, nieco budząca obawy, zdaniem starosty powinna być spłacona środkami pochodzącymi z obligacji komunalnych oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. (ew)