
Na pomocy uchodźcom z Ukrainy skupiają się dziś wszyscy. Na terenie całej Polski trwają akcje pomocowe, na ulicach miast bardzo często słychać już język ukraiński. Jak pomaga Borne Sulinowo, miasto z bogatą, nie da się ukryć, że również tą „wschodnią” historią, związaną z pobytem Armii Czerwonej? To nie jest zwykłe miejsce dla uchodźców. Wielu mieszkańców bardzo dobrze komunikuje się w języku rosyjskim i ukraińskim, co w tej chwili ma olbrzymie znaczenie.
Jak miasto i gmina Borne Sulinowo pomaga uchodźcom?
- Dzisiaj na terenie gminy Borne Sulinowo przebywa 230 uchodźców z Ukrainy z czego 54 zakwaterowane zostały w Domu Pomocy Społecznej. Ponadto kilka osób zostało zakwaterowanych w budynku kulturalno - oświatowym a także w mieszkaniach prywatnych
– mówi nam Dorota Chrzanowska, burmistrz Miasta i Gminy Borne Sulinowo.
Gmina zamierza również wyposażyć lub jedyne doposażyć w meble prywatne mieszkania, w których będą mogli przebywać uchodźcy. Jak uważa burmistrz Dorota Chrzanowska będzie to dla nich taka namiastka normalności. Ilość uchodźców ukraińskich na terenie gminy stale się zmienia. Część z nich już wyjechała do Szczecinka bo znalazła sobie pracę.
- Są także dzieci – mówi Dorota Chrzanowska.
- W tej chwili uruchomiamy dwa oddziały przygotowawcze w Liceum Ogólnokształcącym w Bornem Sulinowie. Mamy szesnaścioro dzieci w wieku 1-3 i dziesięcioro w grupie 4-6 lat. Obie grupy będą miały dodatkowe lekcje jeżyka polskiego. W tym celu przygotowaliśmy w szkole da pomieszczenia. Dzieci z Ukrainy są również w pozostałych naszych szkołach ale są to pojedyncze osoby, które zostały dołączone do polskich klas.
W borneńskim ratuszu zostały utworzone specjalne dwa stanowiska do obsługi obywateli Ukrainy. Tutaj mogą one uzyskać Pesel. Jak zaznacza w rozmowie z nami pani burmistrz, praca idzie bardzo sprawnie.
- Od 16 marca wydaliśmy ponad 160 numerów Pesel, a to całkiem sporo. Raz w tygodniu pojawiają się w urzędzie pracownicy ZUS, po to, aby przygotować do wypłaty na dzieci 500+. Mam nadzieję, że wszystkie te procedury przyczynią do tego - a są to głównie kobiety, że będą mogły podjąć pracę. Miejsca dzieciom zapewnia również istniejące na terenie Bornego prywatne przedszkole.
Nie ma żadnych barier językowych jeśli chodzi o załatwienie spraw urzędowych – zapewnia Dorota Chrzanowska. - W poprzednich latach w Bornem zamieszkało sporo osób z polskimi korzeniami.
– Dlatego mamy sporo mieszkańców ze znajomością języka rosyjskiego i ukraińskiego.
Borne to specyficzne miasto - podkreśla Dorota Chrzanowska. - Kiedyś było wojskowe. Teraz spotykamy się z pytaniami, czy ten czołg będzie nadal stał w centrum miasta (na postumencie jest czołg t-34) i umieszczona na nim sowiecka gwiazda. Gwiazdę już usunęliśmy. Faktycznie, dzisiaj to nie jest to dobry "witacz" dla naszych ukraińskich gości. Mogę jedynie powiedzieć, że czołg jest produkcji polskiej i stoi przy Izbie Muzealnej. Od historii nie uciekniemy, bo to ona przyciąga do nas turystów.
Będziemy wspierać obywateli Ukrainy tak długo, jak będziemy mogli
– zapewnia burmistrz Dorota Chrzanowska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie