
Mieszkanka Szczecinka Zofia Łyszcz została pochowana za życia. „Pochówku” dokonał urzędnik, któremu omsknęła się ręka przy porządkowaniu dokumentów.
Skreślenia kobiety z ewidencji żyjących mieszkańców Szczecinka dokonano latem 2008 roku. Wtedy zmarł mąż pani Zofii. – Urzędnik wpisał zmiany w rejestrze, niestety, niejako przy okazji, wykreślił też żonę zmarłego mężczyzny – mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza.
Makabryczne zdarzenie wyszło na jaw dopiero kilka dni temu, gdy kobieta zgłosiła się do lekarza. W rejestracji dowiedziała się, że nie żyje już od pół roku. Fakt ten potwierdzał specjalny wyciąg z Funduszu Zdrowia. Panią Zofię odesłano do urzędu stanu cywilnego. Tam musiała udowodnić, że żyje i dzięki Bogu, mam się jeszcze zupełnie dobrze. – Najważniejsze, że na powrót otrzymałam dokument potwierdzający, że nadal figuruję w spisie żyjących mieszkańców Szczecinka – mówi kobieta.
Reasumując, roztargnieni urzędnicy naprawili już swój błąd oraz przeprosili kobietę za makabryczne zamieszanie. – O stosowne poprawki wystąpiliśmy też do urzędów w Szczecinie i Warszawie. Z tych baz danych korzystają takie instytucje jak ZUS i NFZ – kończy K. Czaczyk. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myli się każdy,a i takie pomyłki sie zdarzają.....choć nie powinny-za dużo załatwiania pracy po znajomości i oto efekty
urzędników mamy wystarczająco dużo, a urzędników po znajomości mamy jeszcze więcej...
A, może by tak kary finansowe dla lekarzy,którzy błędami lekarskimi naprawdę "wpędzają " ludzi do grobu lub czynią ich kalekami do końca życia. A papier to tylko papier-można naprawić.Lekarzom, to przynajmniej byłoby z czego tą karę ściągnąć, bo urzędnik zarabiający 2000 zł brutto miesięcznie do końca życia by się nie wypłacił,nie mówiąc już o utrzymaniu z tego rodziny. Najlepiej od razu do gazu...MĄDRALO !!!
A ja uważam, że urzędnicy w naszym Ratuszu mają za mało pracy, a za duże pensje.
http://www.tvn24.pl/12690,1585118,0,1,przepraszamy--ale-pani-juz-nie-zyje,wiadomosc.html
Brawo dla urzednika. I wlasnie dla tego maja urzednikom za ich pomylki wprowadzic kary finansowe.
Wszystko jasne człowiek ma prawo się pomylić ale PRZEPRASZAM to słowo tej pani się chyba nalezało ?
Za mało urzednikow,a za duzo pracy.Miedzy telefonami,klientami maja mase pracy,wiec mozna sie pomylic.Przykre,ale zdarza sie jestesmy tylko ludzmi!!