Bili rekord w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji

We wtorek (16.10) na sali gimnastycznej I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Elżbiety w Szczecinku miejsce miało bicie rekordu w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez jak największą liczbę osób. W półgodzinnej akcji uczestniczyli uczniowie z Gimnazjum nr 1, Gimnazjum nr 2 i I LO, a także harcerze  ze szczecineckiego Hufca. Wspierali ich ratownicy ze Szczecineckiej Akademii Ratownictwa.

Jak poinformował nas Bartosz Śliwa, w tamtym roku w I LO na próbie zebrało się około 100 osób. W tym roku było ich blisko 250. W Szczecinku rekord udało się pobić!
W czasie próby każdy z uczestników musiał wykonać 5 cykli resuscytacji krążeniowo-oddechowej, czyli 30 uciśnięć klatki piersiowej oraz 2 wdechy powtarzane cyklicznie. W akcji uczestniczył także dyrektor I LO, Arkadiusz Szczepaniak.

- Skupiamy się głównie na młodzieży.

- Najważniejsze jest to, żeby sprawdzić oddech i czy jest puls jeśli to potrafimy. Jeśli nie ma tego oddechu, należy wezwać pomoc i podjąć resuscytację - powiedział Bartosz Śliwa, ratownik Szczecineckiej Akademii Ratownictwa.
Organizatorem corocznej akcji bicia rekordu krążeniowo-oddechowej przez jak największą liczbę osób, jest Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wszystko odbywa się w ramach Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca, który wypada właśnie na 16 października. W ubiegłym roku w akcji na terenie całego kraju, udział brało 85 tysięcy osób. Pierwsza akcja miała miejsce w 2013 roku.

- Organizacja tego rekordu nie odbyła by się też bez wsparcia Państwowej Straży Pożarnej, szczecineckiego Hufca i wielu osób prywatnych, które użyczyły fantomów, a także bez zgody dyrekcji I Liceum Ogólnokształcącego, Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 2. Dziękuję im za to, że zgodzili się, aby uczniowie brali udział w tym rekordzie, który odbył się w czasie lekcji - powiedział Bartosz Śliwa.
 

Patryk Witczuk