Autobusy miejskie bez opłat. Dość drogi przepis na sukces?

Już od pierwszego dnia września ruszyć mają zapowiadane darmowe autobusy miejskie w Szczecinku. "W wyniku wprowadzenia bezpłatnej komunikacji można spodziewać się, że część mieszkańców zrezygnuje z przejazdów własnym samochodem, ze względów ekonomicznych i praktycznych na rzecz środków komunikacji miejskiej. Wpłynie to na mniejsze zanieczyszczenie powietrza, ograniczenie hałasu i mniejsze uciążliwości w ruchu drogowym" - czytamy w uzasadnieniu uchwały, którą 19.06 podjęli jednogłośnie szczecineccy radni.

Jest to realizacja jednej z obietnic wyborczych Daniela Raka, choć jest także - jak to ujęto w tekście uchwały -  "wynikiem oczekiwań mieszkańców dotyczących zniesienia opłat za usługi przewozowe świadczone środkami komunikacji miejskiej." Wymienione "oczekiwania mieszkańców" od komunikacji publicznej w Szczecinku spełnią się od 1 września i kosztować mają ich około 6 mln zł rocznie. Oczywiście, to wszystko w zależności od na przykład cen prądu i paliwa oraz wysokości wynagrodzeń kierowców. 

Do tej pory Komunikacja Miejska kosztowała miasto od 3 mln 200 do 3 mln 400 tys. zł rocznie. Teraz trzeba będzie uzupełnić brakujące wpływy z biletów. Jeszcze w roku 2019 będzie to 900 tysięcy złotych. Roczne wpływy z tytułu sprzedaży biletów autobusowych to około 2,5 mln zł, więc tyle trzeba będzie dodatkowo dopłacić z budżetu miasta w roku 2020. 

Czy pomysł darmowych autobusów w mieście się przyjmie?

Tego można być niemal pewnym:

W Polsce korzysta z niego już ponad 30 ośrodków miejskich. Duże miasta za to mogą mieć z tym kłopot. Eksperci, cytowani przez money.pl wskazują na obniżającą się przez to jakość usługi, traktowanie autobusów jak noclegowni przez bezdomnych oraz wzrost aktów chuligańskich.

Zostały więc dwa miesiące jazdy autobusem w Szczecinku z ważnym biletem. Już teraz, nabywając bilet przejazdu u kierowcy warto mieć świadomość, że za kilkadziesiąt dni będzie to... produkt kolekcjonerski. Więc może warto kupić choć jeden dodatkowy na pamiątkę?