Art Piknik 2018: Nie tylko koncerty

Szczecinecki Art Piknik ma już sześć lat. Co roku impreza zaskakuje wyszukanymi ekspozycjami, artystycznymi performance’ami czy koncertami. Co roku program jest bardzo napięty. Nie brakuje także licznych przedstawień teatralnych – również dla najmłodszych, warsztatów, bądź spotkań z ciekawymi ludźmi. A co organizatorzy przygotowali dla mieszkańców i przyjezdnych tym razem?

Tegoroczna, szósta już edycja imprezy rozpoczęła się w czwartek, 19.07. Pierwszym punktem programu było złożenie kwiatów przy tablicy upamiętniającej kultowy klub Hi-Hat. Wieczorem odbyło się natomiast pierwsze uroczyste otwarcie wystawy. To ekspozycja fotografii „Z drogi” Krzysztofa „Kielicha” Kieliszkiewicza. Wystawę można oglądać w klubie Sint Ji.
Prawdziwe święto wernisaży odbyło się natomiast w piątek, 20.07. Tradycyjnie, było ono oficjalnym już otwarciem Art Pikniku. Większość ekspozycji, podobnie jak w latach wcześniejszych, umiejscowiono w szczecineckim zamku. Nowością była ekspozycja fotografii, którą można było podziwiać na nowym, piętrowym pomoście. 
Tym razem odwiedzających już na dziedzińcu „witały” nieziemskie rzeźby Sylwestra Chłodzińskiego. Wewnątrz można było wziąć udział w ekspozycji poświęconej polskiemu nadrealizmowi, której autorem jest Daniel Pielucha. Surrealistyczny świat, pełen przeróżnych metafor przyciągnął wiele osób. Do dyspozycji odwiedzających były też prace innych artystów. Wśród innych autorów znaleźli się: Agata Lewandowska, Marcelina Dereń i Sc_Szyman. Inną ciekawą propozycją była ekspozycja w plenerze. Do tego, by „uwolnić” swoje fotografie i zaprezentować je na nowym pomoście namawiał działający przy SAPiK-u Klub Fotograficzny Luminis. Warto dodać, że pewnego rodzaju niespodzianką był przygotowany przez podopiecznych „Tratwy” pokaz baniek mydlanych. Bańkowy spektakl nad jeziorem przyciągnął tłum widzów, co ciekawe – nie tylko najmłodszych.