
Szpital w Szczecinku wrócił już do trybu pracy sprzed ogłoszenia informacji o dwóch przypadkach zakażenia koronawirusem u pacjentów. Jak się okazało, obie osoby jednak nie chorują na COVID-19. Potwierdziły to kolejne testy, które dały negatywne wyniki. Wiele osób zastanawia się, co się wydarzyło? Dlaczego testy na obecność koronawirusa najpierw były pozytywne, a potem nagle alarm odwołano?
Przypomnijmy. W czwartek, 21.05 informowaliśmy o dwóch potwierdzonych przypadkach COVID-19 w szczecineckim szpitalu. Koronawirusa wykryto u młodej kobiety, która wcześniej urodziła dziecko na oddziale położniczym, a także u starszego mężczyzny, który przebywał na oddziale intensywnej terapii. W szpitalu podniesiono alert. Ograniczono dostęp do placówki, a oddział położniczy został zamknięty. Personel, który miał kontakt z osobami zakażonymi poddano kwarantannie i poddano testom.
W międzyczasie wspomnianym pacjentom dwukrotnie wykonano ponowne testy. Te dały jednak wynik negatywny.
Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało. Być może to kwestia błędu laboratoryjnego. To się zdarza. Każdy test obarczony jest jakimś ryzykiem błędu, nawet zwykła morfologia, dlatego u tych pacjentów testy zostały powtórzone
- zwraca uwagę Wiesław Kulik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku.
Najważniejsza informacja jest jednak taka, że od soboty, 23.05 szczecinecki szpital już funkcjonuje, a kwarantanna została zdjęta. Wszyscy spisali się dobrze, procedury zadziałały prawidłowo. Dobrze, że ostatecznie te wyniki okazały się ujemne, bo mielibyśmy poważny problem. Na szczęście, wszystko zadziałało w odpowiednim czasie i co warto podkreślić, wszyscy stanęli na wysokości zadania
- dodaje dyrektor.
Według najnowszych danych (poniedziałek, 25.05, godz. 10.00) w województwie zachodniopomorskim liczba osób zakażonych koronawirusem wynosi obecnie - 523. 19 osób zmarło.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie