
Na dziś (poniedziałek 11.06) względnie jutro (wtorek 12.06), właściciel wieży wodociągowej zapowiadał podjęcie próby zerwania tzw. grzybka zwieńczającego kopułę wiekowej budowli.
- Próba była, użyliśmy metalowych lin, jednak okazuje się, że ten grzybek, czyli zwieńczenie wieży sam nie chce "zejść". Schodzi, ale z całą kopułą, czyli zwieńczeniem, zadaszeniem wieży. Niewiadomo, jak wówczas zachowałaby się cała konstrukcja obiektu. Istnieje, bowiem groźba, że po zdjęciu kopuły, wieża rozłoży się jak tulipan. Dlatego zdecydowałem o wstrzymaniu operacji i czekam na dalsze konsultacje z konserwatorem zabytków - mówi "Tematowi" Janusz Paszkiewicz, właściciel wieży wodociągowej.
- Do 15 czerwca br. powinienem otrzymać opinię techniczną wydaną przez eksperta powołanego przez WKZ. Ten pan dwa tygodnie temu oglądał wieżę z zewnątrz, był tez na jej szczycie - wewnątrz. Z kolei 19 czerwca br. swój przyjazd do Szczecinka zapowiedziała Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Ewa Stanecka. Mam nadzieję, że wówczas wspólnie podejmiemy wiążące decyzje, co do dalszego postępowania z budowlą. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie