Agata Stachura: Fototerapia

Jesień to najmniej lubiana pora roku. Nic w tym dziwnego. Szare, pochmurne i mgliste dni, którym często towarzyszy deszcz. Zmiana czasu z letniego na zimowy sprawia, że dni są coraz krótsze i wiele zadań musimy wykonywać po ciemku. A co najważniejsze tak bardzo brakuje słońca! W związku z tym często jesteśmy smutni, zmęczeni, rozdrażnieni i brakuje nam energii do działania.
Długotrwały brak słońca powoduje szereg trudności w codziennym funkcjonowaniu, zakłócenie cyklu snu i rytmu wydzielania hormonów (m.in. melatoniny). Zmienia się też stężenie w mózgu serotoniny, która odpowiada za kontrolę nastroju, a w konsekwencji powoduje tzw. depresję sezonową. Zmiany nastroju rozpoczynają się jesienią wraz z nadejściem krótkich dni, nasilają się zimą i znikają wiosną. Depresja sezonowa dotyka co osiemnastego dorosłego człowieka, aż 80 % cierpiących z powodu braku światła to kobiety. Wielu chorych nawet nie wie, co im dolega.
Jedną z metod radzenia sobie z depresją sezonową jest fototerapia, czyli leczenie światłem. Polega ono na codziennym naświetlaniu oczu sztucznym, jasnym światłem przez około 30 minut. Metoda ta jest skuteczna w zdecydowanej większości przypadków i szybko przynosi efekty. Już po paru dniach jej stosowania odczuwa się ulgę i poprawę nastroju, zmniejsza się też senność i stabilizuje się apetyt. Fototerapia jest również skuteczna w leczeniu zaburzeń snu spowodowanych trudnościami w zasypianiu, pracą zmianową i szybką zmianą stref czasowych.
Skorzystanie z fototerapii poprawia samopoczucie i efektywność pracy. Przy odpowiednio wczesnym zastosowaniu, niektóre choroby i zaburzenia samopoczucia w ogóle nie wystąpią. Fototerapia nie daje efektów ubocznych, jakie dają środki farmakologiczne. Jest polecana osobom w każdym wieku. Może być stosowana przez kobiety w ciąży i podczas karmienia.

Mgr psycholog Agata Stachura