
Trzeciomajowe obchody w Szczecinku mają już wieloletnią tradycję, zapoczątkowaną jeszcze w latach 90. za kadencji śp. burmistrza Mariana Golińskiego. Intencją było upamiętnienie wielkiego wydarzenia, jakim był pierwszy po wojnie i zarazem jedyny, protest mieszkańców przeciwko komunistycznej dyktaturze, który miał miejsce w roku 1946.
Nawiązując do tamtych wydarzeń, na pl. Wolności pod umieszczoną tam tablicą składane są kwiaty. Uroczystość zwykle poprzedzała msza św., która jeszcze kilka lat temu odbywała się również na placu, a teraz odprawiana jest w kościele Mariackim. Każdorazowo organizatorami lokalnego święta byli burmistrz oraz proboszcz tego kościoła. W tym roku stało się inaczej. Oficjalny program obchodów przewidywał jedynie uroczystość na pl. Wolności. Mimo tego, zwyczajowo odbyła się msza św. w której uczestniczył m.in. burmistrz, starosta i wójt. W tym roku z tego powodu w kościele było znacznie mniej pocztów sztandarowych niż zwykle. Obecni byli jedynie harcerze ze swoim pocztem Czarnej Trzynastki oraz kilka szkół.
Uczestnicy mszy św. modlili się za pomyślność Ojczyzny. Dał temu wyraz w swoim kazaniu ks. dr Jacek Lewiński, proboszcz tutejszej parafii. W treści kazania nawiązał do ewangelicznej sceny pod krzyżem z udziałem Matki Chrystusa, ale także postaci matki – utożsamianej z Kościołem, jak również z Ojczyzną. Chrześcijanin powinien pamiętać o treści czwartego przykazania: Czcij ojca swego i matkę swoją – również Ojczyznę matkę i Kościół matkę.
- To przykazanie jest aktualne zawsze. Nie można być patriotą, jeśli się nie szanuje własnego sąsiada. Chrześcijaninem jest się tylko z imienia, jeśli się gardzi politycznymi przeciwnikami – mówił kaznodzieja. - Dorosłe i wydawać by się mogło dojrzałe dzieci schodzą z prawej drogi, wybierając ślepe uliczki. Pewnie, że są wolni, mogą, nikt ich nie zatrzyma, ale szkoda. To zawsze ból dla serca matki. Tyle dobra dokonało się w naszej Ojczyźnie już przez 28 lat wolności i jest Bogu za co dziękować. Ta Eucharystia jest w pierwszym rzędzie dziękczynieniem Bogu za Ojczyznę, za wolność..
Ks. J. Lewiński przytoczył także słowa św. Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Polski w 1991 r. To wtedy papież odchodząc od oficjalnego tekstu homilii powiedział o Ojczyźnie „ To jest moja matka. „To są moi bracia i siostry. I zrozumcie wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw. Zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie boleć. Wszystkich też powinny boleć.”
- Kościół- matka zdradziłby swoje powołanie, gdyby milczał, gdy jego dzieci błądzą. Czasami mówią: nie wtrącaj się, siedź w domu, zajmij się swoimi sprawami. Wiemy, co robimy. A Kościół- matka bez względu na cenę, nie może się wycofać, bo stawka jest zbyt wysoka. To nie tylko Ojczyzna i wolność, nie tylko dobrobyt, ale życie wieczne Nie chodzi o to, aby wygrać czy przegrać, ale chodzi o wieczne zbawianie.
Uroczystości na pl. Wolności rozpoczęły się od odegrania hymnu. Pod tablicą stawiły się setki mieszkańców oraz kilkanaście pocztów sztandarowych reprezentujących szkoły, instytucje państwowe i stowarzyszenia. Zgodnie z programem, głos zabrał burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
W swoim wystąpieniu burmistrz najpierw nawiązał do wydarzeń historycznych związanych z Trzeciomajową Konstytucją, a następnie do ustawy zasadniczej uchwalonej już w II Rzeczypospolitej. - - Co roku występując na pl. Wolności przypominam o nowoczesnym podejściu Konstytucji Trzeciomajowej do funkcjonowania państwa. Konstytucja była próbą przypomnienia, że Polska przez wieki postrzegana była jako kraj tolerancyjny, nowoczesny, nielękający się obcych wpływów, będący gwarantem wolności i przestrzegania prawa.
Zdaniem burmistrza w końcowych latach II Rzeczpospolitej zerwano z zasadą trójpodziału władzy.
W tym momencie mówca przeszedł do lokalnej historii: - W 1946 roku organizatorami manifestacji trzeciomajowej w Szczecinku byli działacze mikołajczykowskiego PSL. Zaplanowano tak, jak dzisiaj: mszę św. w kościele Mariackim, a potem pochód ulicami miasta. 2 maja ówczesny burmistrz Szczecinka zabronił organizowania pochodu, ale pochód się odbył. Uroczystości trzeciomajowe przerodziły się w demonstrację przeciw komunistycznej władzy. Mająca symbolizować pogrzeb polskiej wolności i demokracji niesiona na czele pochodu trumienka, rozwścieczyła komunistów. Organizatorzy marszu działacze PSL Julian Chodoruk, Bronisław Kopacz i Antoni Lewański zostali aresztowani i stanęli przed sądem. Dwóch pierwszych oskarżono o organizację manifestacji i próbę zbrojnego obalenia ustroju, a Antoniego Lewańskiego o pomaganie poprzez wypożyczenie trumienki. Akt oskarżenia był już gotowy po dwóch miesiącach i w połowie lipca, w ekspresowym tempie po dwudniowej rozprawie Bronisław Kopacz i Julian Chodoruk zostali skazani - pierwszy na 7, drugi na 6 lat więzienia.
- Obchody trzeciomajowe są doskonałą okazją do publicznego rozważania roli konstytucji w życiu narodu i refleksji na temat przestrzegania przez rządzących prawa opisanego w ustawie zasadniczej. To właśnie dlatego 3 maja 1946 r. działacze mikołajczykowskiego PSL zaprotestowali w Szczecinku przeciw utrwalanej w Polsce zbrodniczej władzy komunistów. Władzy ludzi, którzy jawnie lekceważyli i naginali zasady demokracji tworząc od nowa karłowate prawo.
- Na straży konstytucji stoi prezydent, a w większości państw Europy nad jej przestrzeganiem czuwa specjalny trybunał – kontynuował burmistrz. – Chcę to mocno powtórzyć. Na straży konstytucji stoi prezydent, a w większości cywilizowanych krajów nad jej przestrzeganiem stoi niezależny od polityków trybunał konstytucyjny. Przed rokiem zwracałem uwagę na to, że rządzący Polską dążą do sparaliżowania pracy trybunału konstytucyjnego. Ostatniego miejsca obrony przed wszechwładzą tych, którym wydaje się, że uzyskali mandat do sprawowania władzy absolutnej. Mówiłem, że jawnie kpi się z sądu najwyższego, że upolityczniono w niespotykany od lat sposób media, że zdemolowano całą służbę urzędniczą. Pod pretekstem walki z terroryzmem zalegalizowano bez zgody sądu inwigilowanie i podsłuchiwanie. Po roku jesteśmy w gorszej sytuacji, a skala demontowania państwa prawa jest widoczna gołym okiem. Trybunał stał się karykaturalnym, fasadowym ciałem, narzędziem do legitymizowania niekonstytucyjnych ustaw. Prokuraturą rządzi urzędujący minister polityk partii rządzącej. Stojąca na straży niezależności sądów KRS ma być podległa Sejmowi…
- Po wprowadzeniu reformy sądownictwa minister będzie wyznaczał prezesów sądów i dopuszczał do sądzenia mianowanych przez siebie asesorów. Z niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie zostanie już nic. To będzie już definitywny koniec trójpodziału władzy. A trójpodział władzy to jedyna ochrona przed dyktaturą...
W tym monecie kilka delegacji na czele z poseł Małgorzatą Golińską z PiS, nie czekając na zakończenie przemówienia burmistrza, złożyła kwiaty pod tablicą a następnie przy oklaskach opuściła zgromadzenie.
- Odpowiedzialność konstytucyjna odnosi się przede wszystkim do organów władzy wykonawczej – perorował burmistrz. - Odpowiedzialność konstytucyjną ponosi Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów, prezes NBP, prezes NIK, naczelny dowódca sił zbrojnych (…), a także w ograniczonym zakresie posłowie i senatorowie. Nic nie trwa wiecznie. Żyjemy w zjednoczonej Europie gdzie obowiązują standardy demokratyczne…
Po przemówieniu burmistrza liczne pozostałe delegacje złożyły kwiaty pod tablicą upamiętniającą demonstrantów z 1946 roku.
Dlaczego opuściła pani plac podczas przemówienia burmistrza?
– Komentarz może być jeden - mówi poseł Małgorzata Golińska: Pan burmistrz, niestety po raz kolejny pomylił święto narodowe i obchody, które dotyczą wszystkich Polaków bez względu na ich poglądy z przynależnością partyjną i wiecem politycznym. Skorzystał z okazji, że jest przy mikrofonie i że do zebranych ludzi ma okazję wypowiedzieć swoje prywatne poglądy. Uważam, że bardzo źle zrobił. Zresztą to, że jest to wiec polityczny, można było dostrzec poprzez reakcję ludzi, którzy krzyczeli i protestowali uważając, że to jest farsa, a nie obchody święta narodowego.
-Przypomnę, że w polskiej tradycji, polska gościnność jest wartością samą w sobie. Pan burmistrz dzisiaj był gospodarzem tej uroczystości. Zaprosił nas. Zaprosił wszystkich. Ja też dostałam od niego imienne zaproszenie mimo, że wie jakie mam poglądy oraz reprezentuję większość rządzącą. Mimo tego pozwolił sobie na obrażanie swoich gości. Myślę, że przekroczył nawet zwykłe normy kultury. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To przecież cham jakich mało. Szacunku nie ma dla nikogo. Widzi tylko swoje cele i swojej rodziny. Ale junior to dopiero nastepca. Chroń nas Boże od takich ludzi.
Pycha krąży przed upadkiem miasto z wizją po oparach z krono ktoś dostaje lepsze dawki cyrk i błazenada sami abderyci
Wziął przykład z PiSu, oni przy każdej okazji plują jadem na po i fałszywy jest ten, kto udaje, że tego nie słyszy!