
Dominik od zawsze był trudnym i bardzo pobudliwym dzieckiem, przez co niejednokrotnie przysparzał swoim rodzicom wielu problemów wychowawczych. Syn przejawiał niechęć do nauki, a po pewnym czasie zupełnie przestał uczęszczać do szkoły. Rodzice, starając się zapewnić Dominikowi jak najlepsze warunki do nauki, dołożyli wszelkich starań, aby syn otrzymał nauczanie indywidualne. U Dominika stwierdzono również zespół nadpobudliwości psychoruchowej, co było dodatkową podstawą do podjęcia decyzji o konieczności takiego rozwiązania.
Gdy sytuacja stała się o tyle trudna, że rodzice nie byli w stanie sami poradzić sobie z problemami wychowawczymi, zaczęli szukać pomocy w różnych instytucjach. Zwrócili się również z prośbą o pomoc do kuratora, mając nadzieję, że Dominik, mając nad sobą dodatkową kontrolę kogoś z zewnątrz, przestanie sprawiać kłopoty wychowawcze. Próba znalezienia pomocy w instytucjach państwowych odniosła jednak odwrotny skutek, ponieważ rodzice chłopca zostali oskarżeni o zaniedbanie dziecka i sami również otrzymali nadzór kuratorski.
Rodzice chłopca w pewnym momencie podjęli niełatwą decyzję o umieszczeniu syna w ośrodku wychowawczym. Jako, że nie został on skierowany do takiej placówki wyrokiem sądu, sami podjęli próbę znalezienia odpowiedniego ośrodka, licząc na to, że dzięki temu skończą się kradzieże, a Dominikowi uda się ukończyć szkołę. Starania o miejsce w jakimkolwiek ośrodku trwały blisko rok, ponieważ na terenie całego kraju żaden z nich nie chciał przyjąć chłopca bez skierowania wyrokiem sądu. Po wielu staraniach udało się znaleźć miejsce w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Krajence, do którego Dominik został odwieziony przez rodziców na początku września tego roku.
Problemy zaczęły się już pierwszego dnia pobytu chłopca w ośrodku. Dominik ponownie uciekł z placówki i dotarł do Szczecinka. Jednak w obawie przed koniecznością ponownego powrotu do Krajenki, nie skontaktował się z rodziną. Chłopiec przez kilka tygodni błąkał się po mieście bez opieki i jakiegokolwiek zainteresowania ze strony pracowników ośrodka, pod którego opieką w tym czasie przebywał.
Co stało się z chłopcem? Kto za zaistniałą sytuację ponosi odpowiedzialność? O wszystkim przeczytacie Państwo w 589 numerze „Tematu”.
O czym jeszcze piszemy w nowym „Temacie”?
Szczecinek w Brukseli
12 października siedmioosobowa delegacja SIS TERRA spotkała się w Brukseli z Anną Rosbach przewodniczącą Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego oraz posłami do PE i Greenpeace. Spotkanie było możliwe dzięki zabiegom posła do PE Marka Gróbarczyka.
Świetlisty szlak już otwarty
Jeszcze kilka dni temu trwały drobne prace, ale już można bez przeszkód jechać nadjeziorną ścieżką rowerową od wysokości Kanału Zachodniego do plaży w Trzesiece. Wykonawca, firma Wektra, miała czas na sfinalizowanie inwestycji do 15 października.
Zima nas nie zaskoczy
W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Szczecinku trwa zimowa mobilizacja. Mrozy zbliżają się do nas dużymi krokami, dlatego zrozumiały wydaje się fakt, że tuż przed nadejściem pierwszych śniegów wszystkie służby porządkowe robią wszystko, co mogą, by zima tym razem nikogo nie zaskoczyła.
Ikona jak wykład z teologii
Taka frekwencja jak we wtorek, 18 października w Muzeum Regionalnym nie zdarza się zbyt często. Na wystawę poświęconą sztuce ikonograficznej pt. „Ikona kolorowa kontemplacja Boga” oraz wykład ks. Rafała Szwedowicza „ Ikona w tradycji i duchowości chrześcijańskiej” przyszło tylu, że z ledwością wszyscy się mieścili w ciasnych pomieszczeniach piwnicznych. Wystawa i wykład odbyły się w ramach Dni Kultury Chrześcijańskiej, a jej głównym organizatorem było Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.
Na wystawie zostało zaprezentowanych kilkanaście ikon. Ich autorem jest Andrzej Binkowski z Piły.
A numer być musi
Do redakcji wpłynął list od jednego z Czytelników, który zwrócił w nim uwagę na dosyć uciążliwy problem, z którym zmaga się zarówno wielu pracowników firm kurierskich, jak i zapewne przedstawiciele Poczty Polskiej. - Czymś, na co nikt nigdy nie zwraca uwagi, jest brak numerów niektórych posesji. Problem ten występuje w szczególności na osiedlu Marcelin. Z tego, co wiem, za brak numeracji na budynku mieszkalnym grozi kara grzywny. Z powodu braku stosownych oznaczeń trudno jest trafić pod właściwy adres nawet służbom ratunkowym, nie wspominając już o listonoszach, dla których uciążliwy jest również brak skrzynek na listy przy wielu posesjach.
Remontują bez oglądania się na urząd
Czy kamieniczki przy ul. Ordona zostaną wpisane do rejestru zabytków? Już przed rokiem pisaliśmy o tym, że Miejski Konserwator Zabytków przygotowuje tzw. białe karty, które posłużą, jako wnioski do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Nasz konserwator chce, aby do rejestru zabytków wpisać w sumie 14 budynków. Praktycznie w całości zabudowę ulicy (oprócz Sanepidu i jednego domku) tworzą kamienice, których rodowód sięga przełomu XIX i XX wieku. Jakie korzyści może przynieść taki wpis?
Szkoła muzyczna ma już 50 lat
Już niedługo Szkoła Muzyczna I i II stopnia im. O. Kolberga w Szczecinku obchodzić będzie swoje święto. Mowa o jubileuszu 50-lecia, który zostanie uczczony w piątek, 28 października uroczystym koncertem w sali kina Wolność o godzinie 18.00. Ponieważ okazja jest wyjątkowa, koncert również będzie miał taki charakter. Wezmą w nim udział zaprzyjaźnieni ze szkołą muzycy z miasta partnerskiego Neustrelitz, wystąpi także zespół rytmiczny znany nie tylko w Szczecinku, ale i w Polsce, zaprezentuje się dział wokalny, zagra też szczecinecki big-band, który zdaniem dyrektora szkoły, Włodzimierza Piesiaka jest świetnym uzupełnieniem edukacji muzycznej.
Trzy pytania do... Marka Kosickiego, byłego prezesa MKS Gryf Szczecinek
Rezygnację z funkcji prezesa złożyłeś sam. Jakie były główne przyczyny? - Tak, to była moja decyzja. Ogólnie rzecz biorąc, przyczyną jest inna wizja rozwoju siatkówki w mieście. Nigdy nie pracowałem dla rozgłosu, a sporą część mojej pracy poświęciłem młodzieży, co nie oznacza, że sport seniorski mnie nie interesował. Obecny prezes głosi tezę, że byłem przeciwny III lidze. Może dlatego, że nie zgadzałem się na jego „oryginalne” rozwiązania. Konto seniorów było prawie puste…
Temat. Co tydzień o tym, co ważne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!