
Po wygranych w poprzednich kolejce, tym razem szczecineckie zespoły Darzboru i Wielimia przegrały swoje mecze w III i V lidze. Darzbór nie sprostał w Ustroniu Morskim tamtejszej Astrze i przegrał 1:4. Honorowe trafienie było dziełem Mateusza Sobolczyka. Według obserwatorów, wysoka wygrana gospodarzy nie jest odzwierciedleniem tego co działo się na boisku. Astra bardzo szybko strzeliła dwa gole w 3 i 12 minucie, potem dołożyła jeszcze jednego i mając taką przewagę spokojnie kontrolowała grę. Ten spokój mógł zostać zmącony przez drużynę ze Szczecinka, gdyby tylko nasi młodzi piłkarze umieli wykorzystać sytuacje, które sobie stwarzali. Brak skuteczności nie od dziś jest jednak jednym z głównych grzechów darzborowskich napastników. Stąd też i taki wynik.
Z kolei Wielim grał w Dygowie z czołowym zespołem V ligi tamtejszym Raselem i mimo ambitnej postawy do końca spotkania przegrał 3:4. Gole dla Wielimia strzelili: Paweł Jakimiec, Łukasz Drab, Wojciech Gersztyn. Nasi gracze mają kolejny już raz ogromne pretensje do sędziów, którzy w ich ocenie mocno ich skrzywdzili. Podyktowano przeciwko Wielimowi dwa rzuty karne, a dodatkowo dwóch graczy opuściło boisko po dwóch żółtych kartkach i Wielim kończył mecz w 9-tkę. W takiej sytuacji raczej trudno o korzystny wynik.
(zp)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak redaktor taki mądry to niech jedzie na mecz i zobaczy co robią sędziowie czyli koledzy po fachu a nie pisać każdy potrafi sędziowie tragedia dwa karne i dwie czerwone kartki na wyjezdzie to jak mecz wygrać strzelając trzy bramki