
Trwa anormalna sytuacja w stosunkach dwóch gmin – miejskiej i wiejskiej Szczecinek. Wcześniej szło o granice, teraz poszło o drogi. Mimo, że decyzja rządu o rozszerzeniu granic administracyjnych miasta weszła w życie 1 stycznia 2010 roku, szczecineckie drogi w dzielnicach Trzesieka i Świątki wciąż należą do …. gminy wójta Janusza Babińskiego.
Jak długo trwać będzie ta anormalna sytuacja? Ratusz zabiega, by trwała jak najkrócej. Dlatego burmistrz Jerzy Hardie – Douglas pojechał do Warszawy, do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji. Spotkał się tam z wiceszefem resortu Tomaszem Siemoniakiem. - Spotkanie odbyło się w piątek, burmistrz poprosił o nie wiceministra i dyrektora prowadzącego sprawę departamentu ministerstwa, z uwagi na nieuzasadnione odwlekanie przez wójta przekazania należących do gminy wiejskiej nieruchomości znajdujących się na przyłączonych do miasta terenach Trzesieki i Świątek – mówi „Tematowi” Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza. - Sprawa jest bardzo istotna, jest już maj, a jeszcze ani jeden metr kwadratowy nieruchomości nie został miastu przekazany. Miasto, mimo że ma na to w budżecie pieniądze, nie może ruszyć z żadnymi pracami np. remontami czy projektami przebudowy dróg, które są jeszcze formalnie własnością gminy. Burmistrz m.in. zwrócił ministrowi uwagę na to, iż w korespondencji z ministerstwem wójt twierdzi, że chce przekazać miastu nieodpłatnie drogi, a przeczy temu uchwała Rady Gminy o odpłatnym przekazaniu dróg. Poza tym, wójt złożył dużą ilość wniosków do planów zagospodarowania przestrzennego Trzesieki i Świątek, co może świadczyć o zamiarach ich zbycia przez gminę wiejską. Miasto oczywiście nie zamierza do tego dopuścić. (sw)
[email protected]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie