04/05/2025 | Autor: Temat Szczecinecki | źródło: temat.net
Wieża Bismarcka w Szczecinku budziła kontrowersje w 2007 roku ze względu na wycinkę drzew ograniczającą widok na jezioro dla obserwatorów z jej szczytu. Budowla z 1911 roku, upamiętniająca kanclerza Bismarcka, pierwotnie służyła rozpalaniu ognia w specjalnej misie. Legenda głosi, że na terenie grodziska zamierającego na półwyspie nad jeziorem Trzesiecko, kiedyś stacjonowali okrutni rabusie, a skarb ukryty w dębowej skrzyni na zawsze zgłębili błyskawica i ciemność. Wieża, choć toporna architektonicznie, pełniła swoją funkcję ceremoniałową, czego przykładem są kultowe spektakle, w których płonący ogień budził niepowtarzalny nastrój. W 2010 roku rekonstruktorzy przywrócili go wraz z dawnymi praktykami używania różnorodnych materiałów do podtrzymywania płomienia.