Zwolnienia nauczycieli. ZNP: Dla nas wszystkich to szok. Miasto: To tylko podgrzewanie atmosfery

Planowana likwidacja gimnazjów miała nie powodować zwolnień wśród nauczycieli, tymczasem najnowsze dane dotyczące szczecineckich gimnazjów sprawiają, że włos jeży się na głowie. Mówi się nawet o zwolnieniu 19-23 nauczycieli. Wdrażane zmiany mają także być przyczyną „drastycznej” redukcji nauczycielskich etatów. O pełnym wymiarze godzin już w przyszłym roku szkolnym może zapomnieć aż 22 pedagogów uczących w gimnazjach. 

- Właśnie otrzymałem bardzo niepokojące dane od dyrektorów publicznych gimnazjów w Szczecinku – mówi „Tematowi” Ryszard Malinowski, szef szczecineckiego oddziału ZNP. – O takie liczby poprosiłem dyrektorów 12 października. Chodziło o to, by mieć konkrety dotyczące tego, jakie skutki wywoła wygaszanie gimnazjów.

Jak poinformował nasz rozmówca, już w przyszłym roku szkolnym sytuacja nauczycieli uczących w szczecineckich gimnazjach nie będzie do pozazdroszczenia. W G-1 pracę ma stracić aż 10 nauczycieli; 3 ma mieć ograniczone godziny pracy. Podobne prognozy ma dyrekcja G-2. Tutaj pracę straci prawdopodobnie 8-12 nauczycieli. Jeśli pedagodzy zgodzą się na redukcję etatów (nawet o połowę), wówczas zwolnień będzie mniej. Na razie na redukcję etatów zgodziło się tutaj 4 pedagogów. W G-3 sytuacja wygląda trochę lepiej. Tu od września prawdopodobnie trzeba będzie zwolnić jednego nauczyciela; ma być za to aż 15 ograniczeń etatów. 

- Dla nas wszystkich to szok – dodaje Ryszard Malinowski. - Szykujemy się do wielkiej manifestacji w stolicy, która zaplanowana jest na 19 listopada. Chcemy też wystosować pismo do pani poseł Małgorzaty Golińskiej. Ostatnio pani poseł przekonywała, że możemy się zwrócić do niej w każdej sprawie. Mówiła też, że zwolnień nauczycieli podczas planowanej przez rząd reformy oświaty nie będzie. Miasto obiecało spotkanie dotyczące przyszłości szczecineckiej oświaty. Czekamy. Ale czasu jest coraz mniej.

Dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty uspokaja. Przekonuje, że aż tylu zwolnień, o których informuje szef ZNP, nie będzie. - Mam trochę inne dane, które spłynęły do mnie od dyrektorów szczecineckich szkół, gdzie organem prowadzącym jest miasto – mówi nam Tomasz Czuk. - Na tym etapie mogę powiedzieć tyle, że nie są to dane oficjalne i zupełnie nie ma potrzeby straszenia nauczycieli masowymi zwolnieniami. W dalszym ciągu mamy zbyt mało danych, aby w tej materii cokolwiek wyrokować. To tylko podgrzewanie atmosfery. Chciałbym skonfrontować dane dyrektorów szkół, które trafiły do mnie z danymi, które trafiły do ZNP. Z pewnością nie będzie tylu zwolnień, za to pojawią się obniżki etatów. Tyle wynika z pobieżnych wyliczeń.

Chciałbym, żeby doszło do spotkania przy okrągłym stole z dyrektorami szkół. Chciałbym również, żeby w tym spotkaniu uczestniczyło także starostwo – zaznacza dyrektor MJOO. - Mówi się o samej reformie, a nie wspomina się o niżu demograficznym, który i tak by się skończył zwolnieniami. Związki zawodowe zawsze wyolbrzymiają. Przypomnę, że jeszcze niedawno ZNP mówiło o zwolnieniach 31 tysięcy nauczycieli i wyburzeniu jakichś 20 tysięcy budynków w całym kraju…