ZNP będzie zbierał podpisy przeciwko reformie PiS

Nie widać końca fali protestów jakie wiążą się z reformą oświaty, likwidacją gimnazjów i wydłużeniem nauki w szkołach podstawowych i średnich. Z wdrażanymi zmianami nie godzi się wielu nauczycieli oraz rodziców. Wspomnianym przekształceniom sprzeciwia się także Związek Nauczycielstwa Polskiego, który nie rezygnuje z planów przeprowadzenia ogólnopolskiego strajku. Powód? Chaos i wiele niewiadomych, na które według wielu osób na dzień wdrażania reformy, wciąż jeszcze nie ma odpowiedzi. Związek chce również przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum. 

Jak poinformował nas Ryszard Malinowski, przewodniczący szczecineckiego oddziału ZNP, w szczecineckich szkołach, podobnie jak w placówkach oświatowych w całym kraju, trwają właśnie wewnętrzne, szkolne referenda. Mają one dać odpowiedź, jak duża jest skala poparcia dla zamiaru zorganizowania ogólnopolskiego strajku nauczycieli.

- We wtorek (7.02) rozpoczęliśmy w szkołach akcję, która polega na zadaniu nauczycielom jednego prostego pytania: „Czy jesteś za jednodniowym strajkiem?” Odpowiedzi są dwie: Tak lub Nie – mówi „Tematowi” Ryszard Malinowski. – Chodzi po prostu o zorientowanie się, jakie zdanie na temat tej najostrzejszej formy protestu mają nauczyciele i dyrektorzy. Wiadomo, środowisko nauczycieli w Szczecinku jest bardzo podzielone. Do wyników tego szkolnego referendum podchodzę więc sceptycznie. Ale przecież może być różnie.

Jeszcze w lutym szczecinecki oddział ZNP, podobnie jak pozostałe oddziały, zamierza także rozpocząć zbieranie podpisów poparcia pod pomysłem zorganizowania ogólnopolskiego referendum w sprawie reformy oświaty. "Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?" - takie pytanie ZNP chce zadać Polakom. Zdaniem związku reforma nie pomoże, a zaszkodzi edukacji. Swoje poparcie dla referendum zaplanowanego przez ZNP wyrazili już przedstawiciele opozycyjnych dla rządu partii politycznych: PO, PSL, SLD, .Nowoczesnej, Razem, a także Kongres Kobiet.

Mówi Ryszard Malinowski: - Zaraz po tym, jak poznamy opinie nauczycieli odnośnie ogólnopolskiego strajku, zamierzamy zbierać wśród mieszkańców Szczecinka podpisy w sprawie referendum. Będzie nam zależało, by dotrzeć do całego środowiska nauczycieli, zapytamy o poparcie rady rodziców, będziemy też zbierać podpisy wśród pozostałych mieszkańców najprawdopodobniej przed siedzibą ZNP. W tej kwestii także społeczeństwo jest podzielone. No, ale jak się powiedziało A, to trzeba też powiedzieć B.

Warto jeszcze nadmienić, że zbieranie podpisów poparcia w sprawie referendum potrwa do 24 marca.