Zakupy w Internecie na raty – jak to naprawdę wygląda?

Na czym polegają zakupy na raty?

W coraz większej liczbie sklepów internetowych mamy możliwość opłacenia naszych zakupów w systemie ratalnym. Kredytu jednak nie udziela nam sprzedawca, a bank. Najpopularniejsze aktualnie są raty PayU. W tym systemie operator płatności jest pośrednikiem pomiędzy klientem, ubiegającym się o udzielenie kredytu, a bankiem – aktualnie PayU współpracuje w tym zakresie z dwoma znanymi, dużymi bankami. Wystarczy wybrać opcję zakupu na raty, a następnie wypełnić wniosek online. A później tylko czekać na jego weryfikację przez pracownika banku i udzielenie kredytu na zakupy, bądź, ewentualnie, odmowę. Operator płatności nie pobiera od nas żadnej opłaty za swoje pośrednictwo, a całość środków z udzielonego kredytu trafia prosto do sprzedawcy.

A co jeśli mam niską zdolność kredytową?

Jeśli mamy niską zdolność kredytową może pojawić się problem. Nie jest powiedziane, że nasz wniosek musi być rozpatrzony pozytywnie, nawet, jeśli udowodnimy stałe dochody. Jak w przypadku każdego kredytu czy pożyczki pozabankowej, klient jest sprawdzany pod kontem wiarygodności – jeśli więc nasza historia kredytowa przedstawia się nieciekawie, prawdopodobieństwo udzielenia pożyczki spada.

Oczywiście nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku kredytów na niskie kwoty – im niższa pożyczka, tym wyższe są nasze szanse na jej otrzymanie. W racji ogromnej konkurencji na rynku pożyczkowym pożyczkodawcy stopniowo zmniejszają swoje wymagania w stosunku do klientów. O ile jeszcze do niedawna sprzedaż ratalna była dostępna dla osób, których dochody przekraczały tysiąc złotych miesięcznie, to teraz istnieje tendencja do obniżania tej poprzeczki. Udowadniając stały dochód w wysokości nawet 700 czy 500 złotych w ciągu ostatnich miesięcy możemy liczyć na otrzymanie kredytu. Aby zwiększyć swoje szanse, warto do wniosku kredytowego załączyć zaświadczenie o wszelkich uzyskiwanych w naszym gospodarstwie domowym dochodach.

(ogłoszenie)